„Ryczący” wydech, przyciemnione szyby, niesprawne światła. Auto uciążliwego kierowcy skończyło na lawecie
Dla 21-letniego kierowcy spotkanie z policjantami skończyło się serią problemów i wysokim mandatem. Jego sportowe, tuningowane auto, które nie spełniało wymogów określonych przepisami, odjechało na lawecie. Przypominamy, że policjanci ruchu drogowego dysponują nie tylko miernikami prędkości, ale także specjalistycznym sprzętem, który potrafi na przykład zmierzyć poziom hałasu czy przenikalności szyb w przypadku stosowania folii.
W minioną środę (4.09) mieszkańcy Żelechowa zgłosili, że od dłuższego czasu wokół parku jeździ sportowy samochód, który stwarza zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego oraz ma bardzo głośny wydech.
Na miejscu policjanci ruchu drogowego zatrzymali opisane auto. W trakcie kontroli okazało się, że subaru nie tylko emitowało nadmierny hałas, ale także miało niezgodnie z przepisami przyciemnione szyby, niesprawne oświetlenie i nadmiernie zużyte tylne opony. Funkcjonariusze zatrzymali dowód rejestracyjny pojazdu, a 21-letni kierowca dostał mandat w wysokości 1 tys. zł. Dalsza jazda takim samochodem nie była możliwa, dlatego subaru trafiło na lawetę.
Policjanci wielokrotnie otrzymują zgłoszenia od osób, które narzekają na hałaśliwe motocykle i samochody. Przypominamy, że policjanci ruchu drogowego dysponują nie tylko miernikami prędkości, ale także specjalistycznym sprzętem, który potrafi na przykład zmierzyć poziom hałasu czy przenikalności szyb w przypadku stosowania folii.
podkom. Małgorzata Pychner