Ryzykowny spacer ekspresówką. Policjanci przypominają – drogi szybkiego ruchu to nie miejsce dla pieszych
Niektóre zachowanie uczestników ruchu drogowego pokazują wyjątkową ignorancję przepisów i troski o swoje życie i zdrowie. Na trasie S17 na wysokości Miętnego 43-letni pieszy wędrował drogą ekspresową do swojego domu. Dopuszczalna prędkość pojazdów w tym miejscu to 120 km/h. Każde przejeżdżające obok auto stanowiło potencjalne zagrożenie. Odpowiednia reakcja kierowców być może uchroniła od tragedii na drodze.
Wczoraj (13.09) około godz. 20 dyżurny garwolińskiej jednostki Policji otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego kierowcy. Zgłoszenie dotyczyło pieszego, który szedł drogą ekspresową S17. Interweniujący policjanci ruchu drogowego potwierdzili zgłoszenie. Na wysokości miejscowości Miętne pasem w kierunku Lublina szedł 43-letni mężczyzna. Za popełnione wykroczenie policjanci nałożyli na mieszkańca powiatu garwolińskiego mandat i pomogli mu bezpiecznie opuścić ruchliwą drogę.
Przypominamy, że ruch pieszych po drodze ekspresowej jest zabroniony. Są to drogi o ograniczonej dostępności - dopuszcza się na nich tylko ruch samochodów i motocykli. Oznacza to, że po drodze ekspresowej nie mogą poruszać się m.in. piesi, rowerzyści, motorowerzyści czy kierowcy pojazdów zaprzęgowych. Każdy z „niechronionych” musi mieć świadomość, że w razie wypadku drogowego jego obrażenia będą znacznie cięższe, niż kierującego pojazdem. Dlatego też powinien zadbać o swoje bezpieczeństwo i korzystać z drogi w sposób rozważny oraz zgodny z prawem.
podkom. Małgorzata Pychner