Policjanci muszą mieć pamięć do twarzy. Wypatrzyli poszukiwanego za przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu w autobusie
Policjanci muszą mieć dobrą pamięć do twarzy. „W terenie” w każdej chwili mogą natrafić na osobę poszukiwaną. Dzięki czujności żelechowskich policjantów 31-latek, który był poszukiwany do odbycia kary więzienia za przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu, trafił do zakładu karnego. Do zatrzymania doszło w autobusie, ponieważ to wśród pasażerów tego pojazdu funkcjonariusze rozpoznali poszukiwanego. Policjanci zdążyli w samą porę, bo mężczyzna mógł odjechać i ukrywać się w innej części Polski.
W miniony wtorek (26.09) przed godz. 13 podczas patrolu w Żelechowie na ul. Piłsudskiego policjanci zwrócili uwagę na jednego z pasażerów, którego zauważyli wewnątrz autobusu. Funkcjonariusze rozpoznali w nim poszukiwanego mężczyznę bez stałego miejsca zamieszkania, o którym wiedzieli, że mógł przebywać na terenie gminy. Funkcjonariusze od razu weszli do pojazdu. Ich podejrzenia się potwierdziły. Podczas legitymowania i sprawdzenia osoby w policyjnych systemach wyszło na jaw, że 31-latek jest poszukiwany do odbycia zasądzanej kary pozbawienia wolności za przestępstwo przeciwko życiu i zdrowiu. Policjanci zdążyli w samą porę, bo mężczyzna mógł odjechać i ukrywać się w innej części Polski.
31-latek został zatrzymany. Z policyjnej celi trafił do zakładu karnego, gdzie odbędzie zasądzoną karę 1 roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
podkom. Małgorzata Pychner