Jechała za szybko, więc straciła prawo jazdy i teraz będzie uczestniczyła w ruchu jedynie jako pasażer
O tym, że pośpiech nie popłaca wiadomo nie od dziś. Kierowcy przekraczający prędkość muszą liczyć się z wysokimi karami pieniężnymi, zasileniem konta w kolejne punkty karne i często też utratą prawa jazdy. Wczoraj doświadczyła tego kierującą samochodem marki toyota, która przekroczyła dozwoloną prędkość w terenie zabudowanym o 65 km/h. Za swoją brawurową jazdę zapłaci 2000 zł i przez najbliższe miesiące będzie musiała zajmować w samochodzie miejsce pasażera, gdyż straciła prawo jazdy.
Wczoraj policjanci z wydziału ruchu drogowego sierpeckiej komendy podczas kontroli prędkości w miejscowości Gójsk , zauważyli szybko jadący pojazd marki toyota. Pomiar prędkości na urządzeniu wskazał 115 km/h, gdzie dozwolona prędkość na obszarze zabudowanym wynosi 50 km/h. Kierowca toyoty został zatrzymany do kontroli.
35-letnia mieszkanka Marek za przekroczenie prędkości w terenie zabudowanym o 65 km/h zastała ukarana mandatem karnym w wysokości 2000 złotych, a na jej konto trafiło 14 punktów karnych. Dodatkowo mundurowi zatrzymali kobiecie prawo jazdy.
Przypomnijmy, że uczestnicy ruchu powinni znać przepisy ruchu drogowego i być na bieżąco z wszelkimi zmianami. Dlatego ponownie przedstawiamy aktualne stawki mandatów za przekroczenie prędkości:
- do 30 km/h - do 400 zł
- od 31 do 40 km/h - co najmniej 800 zł
- o 41-50 km/h - 1000 zł
- o 51-60 km/h - 1500 zł
- o 61-70 km/h - 2000 zł
- o 71 km/h i więcej - 2500 zł.
Po raz kolejny apelujemy do kierowców o zachowanie rozsądku na drodze i jazdę zgodną z przepisami. Nadmierna prędkość to nadal jedna z głównych przyczyn wypadków drogowych. Jadąc za szybko ryzykujemy życie i zdrowie swoje oraz innych uczestników ruchu drogowego.
Autor. asp. Katarzyna Krukowska