Czujność i zimna krew policjantów uratowała 28-letniego Gruzina
Policjanci z Posterunku Policji w Kosowie Lackim nie spodziewali się, że parę minut po rozpoczęciu służby uratują przed budynkiem jednostki ludzkie życie, o które heroicznie walczyli…
Do zdarzenia doszło 19 marca br. kilkanaście minut po godz. 22 w rejonie Posterunku Policji w Kosowie Lackim, w którym policjanci właśnie zaczynali nocną służbę. Nagle funkcjonariusze usłyszeli krzyki dobiegające z zewnątrz posterunku. Jeden z policjantów wyszedł, aby sprawdzić co się stało. Zobaczył leżącego na ziemi człowieka oraz trzech innych szarpiących się mężczyzn. Agresora policjanci natychmiast obezwładnili i zaczęli udzielać pomocy leżącemu mężczyźnie, który jak się okazało, przestał oddychać.
Funkcjonariusze sierż. szt. Daniel Wojtczuk oraz sierż. Norbert Sznajder rozpoczęli resuscytację krążeniowo-oddechową na przemian uciskając klatkę piersiową pokrzywdzonego. Policjanci jedocześnie zatrzymali atakującego, który cały czas był agresywny i mundurowi musieli powstrzymywać go od kolejnego ataku. Reanimację prowadzili do czasu odzyskania czynności życiowych i przekazali mężczyznę przybyłemu na miejsce zespołowi ratownictwa medycznego. Na miejscu pojawili się także druhowie z Ochotniczej Straży Pożarnej, którzy pomogli przy dalszych czynnościach funkcjonariuszom.
Jak ustalono czwórka mężczyzn spożywała wspólnie alkohol, a następnie między obywatelem Mołdawii, a Gruzinem doszło do nieporozumienia, które przerodziło się w atak agresji skierowany na 28-latka. Pokrzywdzony został przetransportowany do szpitala. 21-letni obywatel Mołdawii został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie.
Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił przedstawić 21-latkowi zarzuty narażenia na bezpośrednie zagrożenia życia i zdrowia pokrzywdzonego. Gdyby nie szybka i stanowcza reakcja patrolu policjantów z Posterunku Policji w Kosowie Lackim ta sytuacja mogła mieć tragiczne zakończenie.
Autor: st.sierż. Aleksandra Borowska