Policjanci pomogli psu, który potrzebował pomocy.
To była nietypowa interwencja policjantów z Wydziału Prewencji Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu. W poniedziałek 21 grudnia otrzymali zgłoszenie o psie który został prawdopodobnie potrącony i leży na poboczu drogi w rejonie wiaduktu nad trasą S7 w Szydłowcu. Mundurowi radiowozem przewieźli zwierzę, oddali swoją kanapkę i przekazali pod fachową opiekę dla schroniska Urzędu Miasta i Gminy Szydłowiec. Przez cały czas trwania interwencji, pies był bardzo spokojny i przyjazny.
-
Policjanci pomogli psu, który potrzebował pomocy.
Pomoc drugiemu człowiekowi, to podstawowe zadanie, dla którego policjanci każdego dnia z dużym zaangażowaniem i poświęceniem pełnią służbę. Dzięki temu wielokrotnie udało się zapobiegać ludzkim tragediom. Nie są również żadnym wyjątkiem sytuacje, kiedy policjanci pomagają w nietypowych sytuacjach, chociażby związanych z ratowaniem i pomocą zwierzętom. Taką interwencję przeprowadzili w poniedziałek wieczorem policjanci Wydziału Prewencji z Komendy Powiatowej Policji w Szydłowcu. Ich skuteczne działanie było możliwe dzięki informacji od jednej z mieszkanek, która widząc leżącego psa na poboczu drogi nie pozostała obojętna i powiadomiła służby. Kiedy mundurowi przyjechali na miejsce, zgłaszająca wskazała leżącego psa. Zwierzę było brudne i potrzebowało pomocy. Na szczęście nie posiadało widocznych obrażeń. Z uwagi na ryzyko potrącenia, policjanci zaopiekowali się czworonogiem. Kiedy mundurowi otworzyli drzwi od radiowozu pies szybko zorientował się, że nadeszła pomoc, dlatego sam wskoczył do radiowozu. Przez cały czas piesek był bardzo spokojny. Najprawdopodobniej czuł, że trafił w dobre ręce i że policjanci chcą mu tylko pomóc. Niestety mundurowi pieska nie mogli zatrzymać na dłużej, dlatego trafił pod fachową opiekę służb zajmujących się zwierzętami w schronisku Urzędu Miasta i Gminy w Szydłowcu.