Skrajna nieodpowiedzialność kierowcy – przewożenie dziecka bez fotelika
Dziś (5.07.24) białobrzescy policjanci dzięki informacji uzyskanej od funkcjonariuszy Wydziału Prewencji Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu zatrzymali na trasie S7 samochód w którym w nieprawidłowy sposób przewożono troje dzieci.
W chwili kontroli policjanci ujawnili że osobowym volkswagenem popodróżowało 3 dorosłych oraz troje dzieci w wieku 2 miesięcy, 3 i 4 lat. Żadne z dzieci nie miało fotelika, a pojazdem mogło się poruszać tylko 5 pięcioro osób. Kierujący 27-latek był trzeźwy. Kierującego ukarano mandatem, na miejsce kontroli przyjechał jego członek rodziny który dowiózł foteliki oraz zabrał ponad liczbowego pasażera.
Podczas gwałtownego hamowania czy innego manewru małe dziecko przewożone bez fotelika jest zupełnie bezbronne. Wystarczy obejrzeć (np. w internecie) film z testów zderzeniowych z udziałem manekinów — dzieci: nieprzypięte pasami i niezabezpieczone fotelikiem przy hamowaniu ulegają zmiażdżeniu.
Dobrze dobrany fotelik to absolutna konieczność. Tak samo przy wożeniu dziecka we własnym, jak i w samochodzie innej osoby. Nawet jeśli jedziemy tylko na sąsiednie skrzyżowanie albo do pobliskiego sklepu, nawet jeśli wydaje się nam, że nic złego zdarzyć się po drodze nie może. Wioząc bowiem dziecko bez fotelika, ryzykujemy jego życie. Żadnego zabezpieczenia nie stanowi trzymanie dziecka przez osobę dorosłą (w czasie gwałtownego hamowania utrzymanie niemowlęcia jest niemożliwe — dziecko "waży" wówczas ponad 90 kg), przypięcie się wraz z maluszkiem pasami (hamowanie wyrzuca ciało dorosłego w przód z taką siłą, że malec przed nami może zostać przecięty na pół) ani żadne inne domowe sposoby zabezpieczeń.
Nie zaleca się także przewożenia niemowląt w odpowiednio do tego przystosowanej gondoli wózka. Prawo dopuszcza takie rozwiązanie, ale gondole do przewożenia niemowląt zostały wymyślone tylko po to, by w jakikolwiek sposób zabezpieczyć podczas transportu dzieci, które z ważnych przyczyn medycznych absolutnie nie mogę przebywać w pozycji półleżącej. Jeśli więc mamy wybór, zawsze wybieramy fotelik!
Przewożenie małego pasażera w aucie, wymaga od nas nie tylko postępowania zgodnego z przepisami, ale również zachowania rozwagi i najwyższych środków ostrożności. Pamiętajmy, że nie o finansowe oszczędności, czy mandat, ale o bezpieczeństwo naszych pociech. Odpowiednio dobrany fotelik i zapięte pasy mogą uchronić go przed utratą życia i zdrowia.
asp. Joanna Golus / KPP Białobrzegi