Aktualności

Mamo, Tato prowadź mnie bezpiecznie!

Data publikacji 31.08.2018

Rodzice jesteście dla mnie najważniejsi : przeczytajcie mój list! Wychowanie komunikacje zaczyna się w domu.

Kochani rodzice już niedługo w moim życiu zajdą zmiany, skończył się czas wakacji i z chęcią wrócę do szkoły. Potrzebuję jednak waszej pomocy. Jestem jeszcze mały i nie zawszę na drodze widzę tyle co wy, moje pole widzenia jest węższe, nie umiem jeszcze dobrze ocenić prędkości zbliżającego się pojazdu, czasem jestem zajęty zabawą i rozkojarzony. To wy Mamo i Tato nauczcie mnie jak bezpiecznie pokonać drogę do szkoły, może w najbliższych dniach poćwiczmy to razem? Jeśli mamy jechać autem proszę posadźcie mnie w foteliku i odpowiednio zapnijcie. Wasze pasy bezpieczeństwa też muszą być zapięte – przecież ja zawsze chcę robić to co wy! Kiedy wysiadamy z samochodu nie pozwalajcie wybiegać mi samemu, też czasem chcę się poczuć wyjątkowo, proszę otwórzcie mi drzwi, weźcie mnie za rękę i zaprowadźcie do klasy. Ta droga też jest ważna – nie idźmy najkrótszą tylko najbezpieczniejszą drogą, może do przejścia dla pieszych jest kawałek ale tam jest bezpieczniej. Kierowca lepiej mnie widzi i wie że ma tam jechać wolniej. Wiem że rano musicie iść do pracy, ale wstańmy chwilę wcześniej i spokojnie idźmy razem, zwracając uwagę i omawiając zagrożenia które mogę napotkać, pokażcie mi jeszcze raz jak rozglądać się przed wejściem na jezdnię, którą stroną drogi mam się poruszać. Za jakiś czas ja sam pójdę do szkoły i pamiętajcie będę szedł tą drogą którą wy mi wskazaliście. Najważniejsza jest rozmowa, wam ufam najmocniej i to wy jesteście dla mnie pierwszym i najważniejszym wzorem. Jeśli porozmawiacie ze mną o drodze do szkoły np. zadając pytania na temat bezpieczeństwa w ruchu drogowym, i będzie to forma zabawy to szybciej zapamiętam zasady którymi mam się kierować. Nie czekam na nagrodę za dobre odpowiedzi, wystarczy wasz uśmiech, buziak i pochwała.

 

MAMO, TATO MOJA BEZPIECZNA DROGA DO SZKOŁY ZACZYNA SIĘ JUŻ W DOMU!

 

 

Autor: sierż. szt. Joanna Golus/ KPP Białobrzegi

 

 

Powrót na górę strony