Aktualności

Kara za złośliwe wzywanie służb

Data publikacji 19.04.2017

Pies szczeka, ktoś głośno słucha muzyki, ktoś źle parkuje pod blokiem, żona wzięła samochód bez pozwolenia męża- to tylko część absurdalnych interwencji o których powiadamiane są służby.

Coraz częściej zdarza się, że osoby które zgłaszają interwencję Policji robią to na złość np. nielubianemu sąsiadowi lub z innych całkiem niezrozumiałych powodów. Wystarczy, że tylko pies sąsiada zaszczeka lub ktoś głośniej na chwilę włączy muzykę to odzywa się telefon na Policji. W wielu przypadkach zgłaszający interwencję znajdują się pod wpływem alkoholu i według ich postrzegania rzeczywistości to wszyscy dookoła robią coś źle. Policjanci, którzy przyjeżdżają na miejsce zdarzeń wielokrotnie są bardzo mocno zaskoczeni ponieważ sytuacje, które zastają są całkowicie sprzeczne z tym co opisywał przez telefon zgłaszający. Osoby wobec których zgłaszane są interwencje twierdzą, że są bezsilne  i za każdym razem muszą się tłumaczyć funkcjonariuszom  z czegoś czego nie zrobili.  Na szczęście policjanci po dokładnym rozpoznaniu całej sprawy nie podejmują wobec nich kroków prawnych. Takie niepotrzebne wywoływanie czynności, które wprowadzają w błąd Policję są wykroczeniem. Kodeks Wykroczeń przewiduje za bezpodstawne wezwanie funkcjonariuszy  dla osoby zgłaszającej karę grzywny do 1500 złotych, karę aresztu albo ograniczenia wolności. Sąd morze orzec dodatkowo  nawiązkę w wysokości do 1000 złotych.

Pamiętajmy przy tym,  że działaniem ze złośliwości czy swawoli nie jest jednak działanie osoby będącej w przekonaniu (nawet błędnym), że w celu ratowania życia, zdrowia, mienia niezbędna jest pomoc Policji, Pogotowia Ratunkowego lub Straży Pożarnej. Wprowadzanie w błąd jest działaniem celowym i świadomym i sprawca zdaje sobie sprawę, ze alarmuje instytucje bez powodu. 

 

/EB

Powrót na górę strony