Europejskie działania prędkość
W miniony weekend mazowiecka drogówka uczestniczyła w działaniach „Prędkość”. Akcja prowadzona była w ramach organizacji TISPOL i odbywała się w tym samym czasie w większości krajów europejskich.
TISPOL - to międzynarodowe stowarzyszenie zrzeszające policje drogowe z ponad dwudziestu krajów Europy. Głównym celem organizacji jest ograniczenie liczby osób zabitych w wypadkach drogowych poprzez likwidację zagrożeń. Jednym z elementów strategii TISPOL-u jest organizacja różnego rodzaju działań na drogach, które odbywają się jednocześnie we wszystkich krajach członkowskich. Tym razem, 26 i 27 sierpnia przeprowadzono działania prędkość. Uczestniczyła w nich mazowiecka drogówka. Na drogach pracowało w tym czasie 239 policjantów. Podczas akcji skontrolowano 1335 pojazdów, z czego 806 przekroczyło dozwoloną prędkość.
Podczas policyjnych działań funkcjonariusze odnotowali przykłady wyjątkowo nieodpowiedzialnych zachowań kierowców.
W miejscowości Załuski, na krajowej „siódemce” policjanci zmierzyli prędkość nadjeżdżającego pojazdu. Pomiar wykazał 157 km/h na odcinku, gdzie maksymalna dozwolona prędkość wynosi 100 km/h. Funkcjonariusze postanowili zatrzymać pojazd, jednak jego kierowca nie zareagował na sygnały do zatrzymania i przyspieszając zaczął uciekać. Próbował skręcić na drogą gruntową przez las jednak nierówności uniemożliwiły mu dalszą jazdę i zatrzymał się. 23-letni mężczyzna mężczyzna przyznał się, że uciekał ze strachu przed konsekwencjami, gdyż w przeszłości miał już zatrzymane prawo jazdy za przekroczenie dopuszczalnej ilości punktów karnych. Funkcjonariusze ukarali go 500 złotowym mandatem, zatrzymali też prawo jazdy. Jednak najpoważniejsze konsekwencje są dopiero przed 23-latkiem ponieważ zgodnie z obowiązującymi przepisami nie zatrzymując się do kontroli drogowej popełnił przestępstwo i grozi mu teraz kara do lat 5 pozbawienia wolności.