ŁOSICCY POLICJANCI OSTRZEGAJĄ PRZED TZW. NIGERIAN SCAM
Do policjantów coraz częściej docierają informacje o cyberoszustach, podających się za żołnierzy, lekarzy, inżynierów, uchodźców politycznych, osoby potrzebujące pomocy w przyjeździe do Polski. Dlatego nie sposób mówiąc o cyberprzestępczości nie wspomnieć o tzw. nigeryjskim przekręcie.
Czym jest nigeryjski przekręt, dlaczego wciąż tak wiele osób nabiera się na to oszustwo i jak się przed nim bronić?
Oszustwo nigeryjskie znane jest od XVI wieku. Przestępcy korzystają z poczty elektronicznej i wciągają ofiarę w historię, mającą na celu wyłącznie wyłudzenie pieniędzy. Bardzo często oszuści przedstawiają się m.in. za amerykańskich żołnierzy czy lekarzy i przekonują kobiety do przekazywania pieniędzy pod różnymi pretekstami. Nigeryjski przekręt jest klasyfikowany w polskim ustawodawstwie jako przestępstwo z art. 286 k.k., oszustwo, za którego popełnienie grozi kara pozbawienia wolności nawet do 8 lat.
O przebiegłości cyberoszustów przekonała się mieszkanka powiatu łosickiego, która niestety została oszukana. W październiku, za pośrednictwem mediów społecznościowych nawiązała kontakt z mężczyzną, który podawał się za dobrze sytuowanego lekarza pracującego za granicą. Jego historia rodzinna przedstawiana w mailach była bardzo przekonująca, a na potwierdzenie pogłębienia znajomości mężczyzna zaoferował pokrzywdzonej przesłanie prezentu – niespodzianki.
Okazało się jednak, że „przesyłka” wymagała wniesienia opłaty – za certyfikat, za zabezpieczenie przed Covid, za zabezpieczenie przed nieuprawnionym otwarciem, podatek VAT. Opłaty się mnożyły, a paczka do pokrzywdzonej nie trafiła. W taki sposób kobieta straciła prawie 28 tysięcy złotych.
W ubiegłym roku, innej mieszkance powiatu łosickiego fikcyjna fundacja zaoferowała pomoc finansową. Przekazanie oferowanej kwoty 250 tysięcy dolarów wymagało założenia dodatkowego rachunku bankowego, również w fikcyjnym, jak się okazało banku, a w celu pozyskania tego wsparcia kobieta musiała opłacić członkostwo w stowarzyszeniu, podatek, ubezpieczenie, znów namnażały się opłaty. Pokrzywdzona nie tylko nie otrzymała wsparcia od fundacji ale i straciła ponad 90 tysięcy zł.
Przestrzegamy przed zbytnią łatwowiernością, w szczególności w stosunku do osób poznanych przez Internet.
Pamiętajmy:
- Nie wysyłajmy żadnych pieniędzy osobom poznanym w sieci, w większości przypadków to zwykli oszuści siedzący przy komputerze, często w jednym z państw afrykańskich.
- Jeżeli otrzymamy wiadomość o wygranej na zagranicznej loterii, w której nie braliśmy udziału, to potraktujmy tą informację jako nieprawdziwą.
- Jeżeli poinformowano nas o otrzymaniu milionów dolarów w spadku, lub w ramach pomocy finansowej, możemy zostać oszukani np. poprzez żądanie od nas opłat manipulacyjnych (opłacania pomocy prawnej, certyfikatów, podatków).
- Pamiętajmy, że certyfikaty wystawiane przez instytucje, to dokumenty, które posiadają zabezpieczenia, jak np. hologramy, recto-verso, czy mikrodruki. Po ich zeskanowaniu, zabezpieczenia te tracą swoje właściwości, a tym samym przesłany nam skan takiego dokumentu nie ma żadnej wartości i wagi prawnej.
mł. asp. Nina Zaniewicz