Wezwała służby bez potrzeby – odpowie za bezpodstawne zgłoszenie
Policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Makowie Mazowieckim interweniowali po zgłoszeniu dotyczącym rzekomego ataku padaczki u jednej z kobiet. Na miejscu szybko okazało się, że wezwanie było nieuzasadnione.
W środę (29.10) po godz. 20:00 na terenie gminy Płoniawy - Bramura funkcjonariusze otrzymali zgłoszenie o kobiecie, która miała dostać ataku padaczki. Zgłoszenia dokonała jej towarzyszka, prosząc o natychmiastową pomoc służb ratunkowych.
Na miejsce natychmiast skierowano patrol policji oraz służby medyczne. Na miejscu mundurowi ustalili, że w mieszkaniu przebywają dwie kobiety – matka i córka, które wspólnie spożywały alkohol. W trakcie spotkania doszło między nimi do kłótni. Matka, stwierdziła że jej córka ma problem z nadmiernym spożywaniem alkoholu, postanowiła wezwać pomoc, symulując atak padaczki u córki. Na szczęście żadna z kobiet nie wymagała pomocy medycznej. Obie były w stanie nietrzeźwości.
W związku z bezpodstawnym wezwaniem służb, policjanci sporządzili dokumentację i skierowali wniosek o ukaranie do sądu wobec kobiety, która zgłosiła nieprawdziwe zdarzenie.
Policja przypomina, że bezpodstawne wzywanie służb ratunkowych jest wykroczeniem, które może skutkować karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny. Każde takie wezwanie angażuje funkcjonariuszy, którzy w tym czasie mogliby nieść pomoc osobom naprawdę jej potrzebującym.
kom. Monika Winnik