Sms z prośbą o dopłatę do przesyłki? Uważaj, to może być oszustwo!
Trwa okres przedświątecznej gorączki zakupów w internecie. Przypominamy, że oszuści często próbują wykorzystać nasz pośpiech i roztargnienie. W ostatnim czasie podszywają się pod firmy kurierskie. W dniu wczorajszym kobieta otrzymała SMS-a z prośbą o dokonanie dopłaty do wcześniej zamówionej przesyłki. Gdy kliknęła w podany w wiadomości link i zrobiła przelew, straciła dużą sumę pieniędzy ze swojego konta. Dlatego pamiętajcie, sms z prośbą o dopłatę drobnej kwoty do zamówionej przesyłki, może być próbą wyłudzenia naszych danych potrzebnych do logowania w banku. Prosimy o zachowanie czujności, szczególnie teraz!
Oszuści ciągle modyfikują swoje metody działania i korzystają z każdej nadarzającej się okazji, aby wprowadzić w błąd swoje ofiary. W ostatnim czasie przestępcy podszywają się również pod firmy kurierskie i wysyłają SMS-y z informacjami o konieczności dopłaty do przesyłki. Zazwyczaj kwota, jaką należy wpłacić, jest bardzo niska - w granicach 1 zł. W wiadomości podany jest także link, który przekierowuje potencjalną ofiarę na stronę łudząco podobną do strony banku, bądź operatora płatności elektronicznych, gdzie nieświadoma osoba wprowadza wrażliwe dane dotyczące konta, takie jak login oraz hasło i tym samym umożliwia przechwycenie tych informacji oszustom. Ktoś, kto często otrzymuje paczki, jest łatwym celem dla przestępców, zwłaszcza jeśli oczekuje akurat na przesyłkę.
Wczoraj do Komendy Powiatowej Policji w Makowie zgłosiła się 31 letnia kobieta, która otrzymała od „kuriera” SMS z prośbą o dopłatę do zamówionej wcześniej paczki. Z treści wiadomości wynikało, że dopłata podyktowana była tytułem niedopłaty 0,50 PLN. Do wiadomości załączony był link, który przekierował kobietę na stronę „banku”. Kobieta nie domyśliła się, że jest to próba oszustwa. Zalogowała się i wykonała przelew. Kiedy zorientowała się, że z jej konta zniknęły pieniądze, powiadomiła Policję.
Apelujemy o ostrożność i dokładne czytanie wiadomości od rzekomych operatorów czy kurierów. Poświęcenie kilku sekund na zweryfikowanie, jaką transakcję mamy zaakceptować, może uratować nas przed utratą zgromadzonych na koncie oszczędności. Pamiętajmy, również że oszuści przygotowują strony, które są łudząco podobne do stron internetowych banków lub operatorów płatności elektronicznych. Dlatego logując się do serwisu internetowego banku, zawsze wprowadzajmy adres strony ręcznie. Nigdy nie korzystajmy z przesłanych linków