Strona używa plików cookies, aby ułatwić użytkownikom korzystanie z serwisu oraz do celów statystycznych. Jeśli nie blokujesz tych plików, to zgadzasz się na ich użycie oraz zapisanie w pamięci urządzenia. Pamiętaj, że możesz samodzielnie zarządzać cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki. Brak zmiany ustawienia przeglądarki oznacza wyrażenie zgody.

Aktualności

Nietrzeźwy kierowca uszkodził samochód na parkingu, został zatrzymany dzięki reakcji świadków

Data publikacji 16.10.2023

W sobotni wieczór, interweniujący patrol dzielnicowych zatrzymał nietrzeźwego, 38-letniego mławianina, który chwilę wcześniej spowodował kolizję drogową na osiedlowym parkingu, uszkadzając zaparkowane renault. Policję zawiadomili świadkowie, którzy próbowali zatrzymać nietrzeźwego. Grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności.

Jak wynika z ustaleń interweniujących policjantów prewencji, kierujący volkswagenem mężczyzna, wjechał na osiedlowy parking pod prąd i usiłując zaparkować, uszkodził stojące w pobliżu renault. Sytuację zauważyło kilku świadków, którzy postanowili zareagować. Na ich widok zataczający się kierowca volkswagena pozostawił samochód i odszedł. Został zatrzymany chwilę później, przez interweniujący patrol dzielnicowych. Okazało się, że 38-letni mławianin miał w organizmie ponad 1,7 promila alkoholu.   W jego samochodzie, przy podłokietniku, policjanci odnaleźli otwartą puszkę piwa.  

Zatrzymany kierowca został osadzony w policyjnym areszcie. Po wytrzeźwieniu usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Za przestępstwo to grozi kara do 3 lat pozbawienia wolności. Postępowanie prowadzi mławska komenda policji.

W trakcie weekendu, mławscy policjanci przeprowadzili ponad tysiąc kontroli stanu trzeźwości kierujących. Sytuacja na mławskim osiedlu potwierdza jak ważna jest reakcja świadków. Bez społecznej reakcji, skuteczna walka z nietrzeźwymi kierowcami nie jest możliwa. Jeśli widzisz nietrzeźwego kierowcę, poinformuj policję, dzwoniąc pod bezpłatny numer alarmowy 112.  

Autor: asp.szt. Anna Pawłowska

 

Powrót na górę strony