Nietrzeźwy kierowca, na widok interweniującego patrolu, wjechał do rowu. Miał ponad 2 promile
Patrol prewencji, podczas nocnej służby na terenie Bogurzyna, zauważył kierującego audi, który wyraźnie nie panował nad pojazdem. Na widok interweniującego patrolu, kierowca zjechał z drogi do rowu. Miał ponad dwa promile alkoholu. W rozmowie z policjantami oświadczył, że jechał sam, ale nie on kierował. Po wytrzeźwieniu, 44-letni mężczyzna usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości, grozi mu kara do 3 lat pozbawienia wolności i wysoka grzywna.
Do zdarzenia doszło w środę (26.06), przed godz. 23. Patrol prewencji, pełniący służbę na terenie Bogurzyna, zauważył kierującego audi, który nie panował nad pojazdem, zjeżdżając na pobocze i środek jezdni. Patrol, przy użyciu sygnałów świetlnych i dźwiękowych, wydał kierowcy polecenie do zatrzymania się. Kierowca audi, na widok interweniującego patrolu, zjechał z drogi do rowu. W chwili, gdy policjanci otwierali drzwi od strony kierowcy, ten przesiadał się na miejsce pasażera. W wyniku kolizji nie odniósł obrażeń. Miał ponad 2 promile alkoholu. W rozmowie z policjantami oświadczył, że jechał sam… ale nie on kierował. Zatrzymany, 44-letni mieszkaniec pow. mławskiego, został osadzony w policyjnym areszcie a audi zabezpieczone na poczet przyszłej kary i odholowane.
Wczoraj (27.06), 44-latek usłyszał zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozi mu wysoka grzywna, utrata pojazdu oraz do 3 lat pozbawienia wolności. Odpowie także za spowodowanie kolizji drogowej. Postępowanie prowadzi mławska komenda policji.
Autor: asp.szt. Anna Pawłowska