Weekendowi kierowcy - jeden bez uprawnień z zamienionymi "blachami", drugi nietrzeźwy
Wciąż na naszych drogach nie brakuje nieodpowiedzialnych, lekkomyślnych kierowców, którzy świadomie decydują się na łamanie prawa. Pamiętajmy, że pędząc z nadmierną prędkością, wykonując niebezpieczne, ryzykowane manewry czy decydując się na jazdę po alkoholu możemy doprowadzić do tragedii na drodze, w wyniku której ktoś straci życie lub zdrowie. Musimy też liczyć się z dotkliwymi konsekwencjami naszego postępowania w postaci mandatów, punktów karnych, grzywien czy kar pozbawienia wolności.
W miniona sobotę rano w miejscowości Szczytno, na krajowej 7-ce policjanci ruchu drogowego zatrzymali do kontroli BMW jadące z nadmierną prędkością w kierunku Warszawy. Za kierownicą auta siedział 19-latek z pow. tarnowskiego. W czasie kontroli okazało się, że mężczyzna ma cofnięte uprawnienia do prowadzenia pojazdów, gdyż jako młody kierowca w ciągu roku przekroczył limit 20 punktów karnych, nakładanych wraz z mandatami za popełnione wykroczenia.
Jednak nadmierna prędkość i kierowanie pojazdem pomimo cofniętych uprawnień nie były jedynymi "grzechami" młodego kierowcy. W czasie sprawdzenia pojazdu w policyjnych bazach danych policjanci ustalili, że tablice rejestracyjne, w które opatrzone było BMW są od innego auta - Alfy Romeo. Młody mężczyzna tłumaczył funkcjonariuszom, że zdecydował się na zamianę tablic, gdyż pojazd nie jest jeszcze zarejestrowany i ubezpieczony, a on musiał pilnie jechać do Mławy. Oba pojazdy, zarówno ten, którym kierował 19-latek, jak i alfa romeo są własnością jednej osoby - rodzica młodego mężczyzny. Auto zostało zholowane na strzeżony parking, a nieodpowiedzialny młody kierowca, wkrótce odpowie za popełnione wykroczenia i przestępstwo - nie stosowania się do decyzji właściwego organu o cofnięciu uprawnienia do kierowania pojazdami. Grozi mu wysoka grzywna, kara ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do 2 lat.
W sobotnie popołudnie policjanci z płońskiej drogówki zatrzymali do kontroli kolejnego nieodpowiedzialnego, tym razem pijanego, kierowcę. W czasie patrolu miejscowości Kamienica funkcjonariusze zauważyli jadącego "zygzakiem" opla. Podejrzewając, że kierowca jest pijany, zatrzymali pojazd do kontroli. Kierującym okazał się być 47-letni mieszkaniec gm. Załuski. Mężczyzna miał w organizmie 1,8 promila alkoholu. Funkcjonariusze zatrzymali mu prawo jazdy, natomiast samego kierowcę i jego auto przekazali osobie wskazanej przez 47-latka. Grozi mu teraz wysoka grzywna i kara 2 lat wiezienia.
mł. asp. Kinga Drężek-Zmysłowska