KPP w Płońsku

Dziś płoński rynek wypełnił się czerwienią balonów, które dzieci, nauczyciele i samorządowcy wypuścili w niebo jako znak sprzeciwu wobec przemocy. Wśród uczestników happeningu byli także policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Płońsku, którzy od początku października prowadzili w szkołach i przedszkolach spotkania w ramach kampanii „Dzieciństwo bez Przemocy”. Służby mundurowe pojawiły się na wydarzeniu, by podkreślić, że reagowanie na krzywdę najmłodszych jest wspólną sprawą całej społeczności.

W świecie, w którym technologia ułatwia życie, oszuści korzystają z niej jeszcze sprawniej niż my. W ciągu jednego dnia płońscy policjanci przyjęli cztery zgłoszenia dotyczące zupełnie różnych metod działania przestępców – od podszywania się pod znajomą po fałszywe inwestycje i przesyłki, których nikt nie zamawiał. Łączyło je jedno: gra na emocjach, pośpiechu i zaufaniu. To przestroga, że dziś trzeba uważać nie tylko na podejrzane linki, ale nawet na wiadomości od osób, które znamy od lat.

Wczoraj, w ciągu zaledwie czterech godzin, na Mazowszu doszło do sześciu wypadków z udziałem pieszych. Dwie osoby zginęły na miejscu, cztery zostały ranne. Pochmurne niebo, deszcz i szybko zapadający mrok sprawiły, że nawet proste sytuacje na drodze stały się niebezpieczne. Te zdarzenia pokazują, jak łatwo zniknąć z pola widzenia kierowcy, gdy brakuje odblasków i uwagi. To także mocne przypomnienie, że jesienne warunki wymagają od wszystkich znacznie większej ostrożności.

Podczas minionego weekendu policjanci dwukrotnie musieli interweniować w sprawach rodziców, którzy opiekowali się dziećmi po alkoholu. W obu przypadkach chodziło o małoletnich, którzy nie mieli szans, by sami zadbać o bezpieczeństwo. Reakcja pracowników pomocy społecznej i policjantów zapobiegła poważniejszym konsekwencjom. Sprawy trafią teraz do sądu rodzinnego.

Zwykły spacer po Płońsku okazał się początkiem interwencji, która zakończyła się zatrzymaniem nietrzeźwego kierowcy. Policjantka, mająca dzień wolnego, zauważyła na spacerze mężczyznę, który uderzył w zaparkowane auto i próbował uciec, zanim ktokolwiek zwróci na niego uwagę. Razem ze swoim partnerem powstrzymała go przed dalszą jazdą. Chwilę później na miejsce dotarł patrol, a 42-latek trafił do policyjnej celi.

Na drodze krajowej nr 10 w rejonie Dzierzążni doszło do tragicznego wypadku. Opel kierowany przez 22-letniego mieszkańca powiatu płońskiego zderzył się czołowo z ciężarówką DAF jadącą z przeciwnego kierunku. Młody kierowca był zakleszczony w rozbitym aucie, a na miejscu lądował śmigłowiec ratunkowy. Pomimo reanimacji jego życia nie udało się uratować.

Odpowiednie wyposażenie roweru, a w szczególności sprawne oświetlenie, to nie tylko wymóg prawny, ale przede wszystkim kwestia bezpieczeństwa. Brak widoczności rowerzysty na drodze wprost przekłada się na liczbę wypadków, których można by uniknąć dzięki przestrzeganiu podstawowych zasad.

Każdego dnia słyszymy bądź czytamy o wypadkach drogowych. Na polskich drogach codziennie rozgrywają się dramaty, dochodzi do tragedii, są ofiary w ludziach. Kiedy słyszymy o ofiarach wypadków drogowych, najczęściej na myśl przychodzi nam to, że ktoś zginął, stracił życie. Kim zatem są ci, którzy przeżyli wypadek? Kim zatem są bliscy tych, którzy zginęli? A sprawca i jego rodzina?

Dziś na ulicach Płońska, a także na terenie kilku gmin pow. płońskiego można spotkać więcej policyjnych patroli niż zwykle. To efekt służby, którą wspólnie z doświadczonymi funkcjonariuszami pełni 19-osobowa grupa słuchaczy Centrum Szkolenia Policji w Legionowie. Dla młodych policjantów to wyjątkowa lekcja praktyki – możliwość wykorzystania wiedzy zdobytej podczas kursu i pierwsze zetknięcie z codziennymi wyzwaniami służby w terenie.

Zastrzeżenie numeru PESEL to nie tylko dobra praktyka, ale realna ochrona przed oszustami. Banki, firmy pożyczkowe czy operatorzy komórkowi mają obowiązek sprawdzić, czy PESEL jest zastrzeżony, zanim podpiszą umowę. Jeśli mimo to udzielą kredytu czy pożyczki, nie mogą domagać się spłaty. Warto więc poświęcić kilka minut, by zabezpieczyć swoje dane i uniknąć problemów, które mogą kosztować nerwy i pieniądze. Dzięki zastrzeżeniu PESLA 67-latek z pow. płońskiego uniknął kłopotów.