Łupy z kradzieży wieźli w wózku sklepowym ulicami Pułtuska
Dwaj mężczyźni w sobotni (7.12) ranek sprzed jednego z pułtuskich marketów ukradli kilka butelek napoi oraz piwa, po czym skradzionym wózkiem sklepowym pojechali na stację paliw, gdzie jeden z nich popchnął i chciał uderzyć pracownicę stacji paliw, która chciała udaremnić kradzież czekolad. Na szczęście mężczyźni zostali zatrzymani na gorącym uczynku przez pułtuskich policjantów. Za swoje haniebne czyny odpowiedzą przed sądem.
W sobotę (7.12) rano Oficer Dyżurny KPP w Pułtusku otrzymał zgłoszenie, że na stacji paliw w Jeżewie doszło do kradzieży czekolad przez młodego mężczyznę. W trakcie dojazdu na miejsce zdarzenia patrol Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego zauważył dwóch mężczyzn, którzy prowadzili kosz sklepowy z jednego z pułtuskich marketów. Policjanci mieli podejrzenia, że jeden z tych mężczyzn, mógł też być zamieszany w kradzież na stacji paliw. Podejrzenia potwierdziły się z uwagi na to, iż o godz. 5 żaden market nie jest czynny, a w koszu znajdowały się artykuły spożywcze i alkohol. Funkcjonariusze rozpoznali mężczyzn, ponieważ 19-latek i 25-letni są dobrze znani policjantom. Mundurowi zapytali mężczyzn skąd mają produkty, 25-latek oświadczył, że znaleźli kosz sklepowy z produktami w krzakach i do żadnej kradzieży się nie przyznają. W trakcie przeszukania ujawniono u 25-latka również czekoladę, w kieszeni, którą do połowy zdążył już skonsumować.
Funkcjonariusze zabezpieczyli rzeczy, a mężczyzn zatrzymali do wyjaśnienia sprawy. Po czym pojechali do jednego z pułtuskich marketów, gdzie pracownik sklepu oświadczył, iż do marketu w nocy zostało przywiezione zaopatrzenie, stojące przed sklepem i jest owinięte folią. Po sprawdzeniu palet ujawniono, że folia została zerwana i brakuje kilku produktów. Produkty, które zostały zabrane z palet to 44 butelki napojów, 24 puszki piwa oraz sam wózek sklepowy. Łączna kwota szkód to ponad 900 zł.
Następnie policjanci wraz z zatrzymanymi udali się na stację paliw, gdzie wg zgłoszenia doszło do kradzieży. Na miejscu zastano dwie pracownice stacji paliw, które oświadczyły, że kilka minut po godzinie 5 wszedł do sklepu mężczyzna ubrany w czarną kurtkę po czym dokonał kradzieży 57 sztuk czekolad i wybiegł ze sklepu. Kobiety wskazały na 25-latniego mieszkańca Pułtuska, który był zatrzymany i siedział w radiowozie. Ponadto, pracownice sklepu oświadczyły, że w momencie kiedy jedna z nich chciała zatrzymać mężczyznę , ten popchnął ją i chciał uderzyć, po czym gubiąc skradzione czekolady wybiegł na zewnątrz sklepu. Odzyskano 30 sztuk czekolad. Dzięki zabezpieczonym nagraniom z monitoringu, mężczyźni nie unikną odpowiedzialności. 19-letni mieszkaniec Pułtuska odpowie za przestępstwo kradzieży, natomiast 25- letni pułtuszczanin za użycie przemocy wobec pracownicy sklepu i przestępstwo kradzieży.
Autor: mł. asp. Magdalena Bielińska