Grzybiarz znalazł niewybuchy. Pociski zabezpieczali pułtuscy policjanci
Odnalezione wczoraj groźne pozostałości z czasów II wojny światowej trafiły w ręce wojskowych saperów. Do czasu przyjazdu żołnierzy teren, jak i same pociski zabezpieczali pułtuscy funkcjonariusze.
Pomimo upływu wielu lat, na obszarze całej Polski odnajdywane są często niebezpieczne "pamiątki" z okresu II wojny światowej. Nasza ziemia skrywa jeszcze sporo różnego rodzaju niewypałów i niewybuchów, które są wydobywane przez poszukiwaczy militariów, przy okazji prowadzonych prac budowlanych, czy w sezonie - przez grzybiarzy. I tak też było w miniony weekend. Na terenie lasu, w Szygówku, niedzielnym popołudniem, grzybiarz znalazł cztery blisko metrowe pociski. Groźne niewybuchy z czasów wojny zabezpieczali policjanci Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku. Na miejsce przybył patrol rozminowania, odnalezionymi pociskami zajęli się wojskowi saperzy z Nowego Dworu Mazowieckiego.
Pamiętajmy, że znalezisk przypominających niewybuchy nie wolno pod żadnym pozorem dotykać, ani tym bardziej przenosić czy rozbrajać. Miejsce, w którym znaleziono niebezpieczny przedmiot, dobrze jest zabezpieczyć przed dostępem osób postronnych, a w szczególności dzieci. Jeśli znajdujemy się na otwartej przestrzeni lub w lesie, należy to miejsce tak oznaczyć, by nikt tam nie wszedł i można je było bez trudu odnaleźć. O znalezisku należy jak najszybciej zawiadomić najbliższą jednostkę Policji. Funkcjonariusze zabezpieczą teren i powiadomią saperów. Pamiętajmy, że bardzo duże pociski mogą mieć pole rażenia nawet do kilkuset metrów.
mł. asp. Anna Kowalczyk, KPP w Pułtusku