Oszustwo na „amerykańskiego żołnierza” - nie daj się nabrać!
Schemat oszustów, którzy rozkochują osoby jest zawsze podobny. Nieświadoma ofiara spotyka "idealną połówkę", która jest wrażliwa, czuła, romantyczna i ma świetną pracę. Jak się później okazuje, oszust, wymyślając najróżniejsze kłamstwa, pozyskuje pieniądze od zakochanej osoby. Tak też myślał 45-latek z powiatu pułtuskiego, który nawiązał znajomość z „amerykańskim żołnierzem”.
Popularną metodą wśród przestępców jest w ostatnim czasie oszustwo na „amerykańskiego żołnierza”. Oszust wyszukuje w internecie samotne osoby, po czym nawiązuje z nimi kontakt. Posługując się zdjęciami z sieci, przedstawia się jako amerykański żołnierz, który aktualnie jest poza granicami swojego kraju. Oszust poprzez regularny kontakt i przedstawienie fałszywych historii z życia zdobywa zaufanie ofiary, a następnie prosi o pomoc finansową na zakup biletu lotniczego do Polski lub na pokrycie opłat celnych za przesłanie paczki. Gdy ofiara oszustwa prześle pieniądze na konto przestępcy, zostaje bez ukochanego i bez pieniędzy.
Taka sytuacja miała miejsce w powiecie pułtuskim. 45-latek za pośrednictwem jednego z komunikatorów społecznościowych poznał kobietę, która podawała się za amerykańskiego żołnierza, pełniącego misję w Syrii. Przez pewien czas prowadzili korespondencję. Wictoria, bo tak się przedstawiała, chciała zakończyć służbę wojskową, przyjechać do Polski, spędzić resztę życia z mieszkańcem powiatu pułtuskiego. W międzyczasie miała nadać do niego paczkę. W wyniku oszustwa 45- latek stracił 22.550 zł.
Warto pamiętać, że oszuści cały czas modyfikują swój sposób działania i dlatego w każdym przypadku, gdy ktoś próbuje uzyskać od nas pieniądze, trzeba wykazać się dużą ostrożnością. Przypominamy, że cały czas aktualne są ostrzeżenia dla seniorów przed próbami oszust metodami „na wnuczka, policjanta czy pracownika opieki społecznej”. Najlepiej jednak nie ulegać chwilowemu zauroczeniu, presji czasu i nie przekazywać pieniędzy nieznanym osobom.
O wszystkich próbach wyłudzenia pieniędzy należy poinformować Policję. Pamiętajmy, że tylko nasza ostrożność, czujność i dystans do przekazywanych informacji spowodują, że nie staniemy się kolejną ofiarą oszustwa!
sierż. Renata Soból, KPP w Pułtusku