POLICJANCI OSTRZEGAJĄ - OSZUSTWO NA BLIKA WCIĄŻ AKTYWNE
Pułtuscy policjanci ponownie ostrzegają o dość popularnej metodzie działania oszustów na BLIKa. Przestępcy włamują się na konta popularnych profili społecznościowych, a następnie, po zalogowaniu się, proszą znajdujące się w gronie znajomych osoby o opłacenie zamówienia lub pożyczkę. Mundurowi nazywają ten sposób "metodą na Blika".
W minionym tygodniu do pułtuskiej komendy zgłosiła się 25-letnia mieszkanka powiatu pułtuskiego, która w wyniku oszustwa metodą na BLIKa straciła 2000 zł. Przypominamy, że większość tego typu przestępstw zaczyna się od przejęcia czyjegoś konta na portalu społecznościowym. Przestępca przejmuje konto, a następnie wysyła do znajomych z listy prośbę o przesłanie kodu BLIK. Wymieniony kod, o który pytają sprawcy, jest zestawieniem sześciu cyfr uwiarygodniającym nasz dostęp do konta. Działa tak samo jak karta płatnicza, akceptuje bowiem wypłatę w bankomacie lub w kasie. Przesłana przez sprawców informacja dotyczy najczęściej rzekomej nagłej sytuacji i związanej z tym pilnej potrzeby pomocy. Oszuści tłumaczą, że na przykład stoją przy kasie w sklepie lub aptece i mają problem z uregulowaniem płatności za zakupy. Jako powód podają fakt rozładowania się telefonu z powodu słabej baterii lub problemów z kartą. W rzeczywistości, po przesłaniu kodu, przestępcy wypłacają pieniądze ofiary z bankomatu.
Policjanci radzą zachować czujność i rozsądnie korzystać z Internetu:
Warto pilnować swoich haseł dostępowych i pamiętać, aby wprowadzone hasła nie były możliwe do odszyfrowania przez osoby nieupoważnione. Dla bezpieczeństwa, co jakiś czas, powinno się je zmienić.
Zaleca się każdorazowe wylogowanie z aplikacji po zakończeniu użytkowania.
Istotną rzeczą jest także informowanie dzieci o szkodliwych konsekwencjach korzystania z Internetu.
Niewskazane jest również otwieranie maili od nieznanych nadawców.
Bądźmy zatem czujni! Nie dajmy się zwieść pozorom! Czytajmy dokładnie komunikaty przychodzące na telefon!
Zawsze zachowujmy ostrożność w przypadku podejrzanych wiadomości. Zanim przekażemy jakiekolwiek pieniądze lub kody skontaktujmy się z taką osobą telefonicznie i sprawdźmy, czy faktycznie ktoś potrzebuje nas.
sierż. Renata Soból, KPP w Pułtusku