Uważajcie na fałszywych kominiarzy!
Pułtuscy policjanci w ostatnim czasie spotkali się z niepokojącymi sygnałami. Ktoś podając się za kominiarza, oferował wystawienie certyfikatu ułatwiającego otrzymanie dodatku węglowego. Na szczęście mieszkańcy wykazali się rozwagą, nie dali się oszukać, zaniepokojeni, o swoich podejrzeniach powiadomili Policję.
Często bywa tak, że oszuści podają się za pracowników przeróżnych instytucji. Przedstawiciel handlowy, listonosz, pracownik energetyki, gazowni, a nawet kominiarz – to najczęstsze zawody, pod które podszywają się potencjalni przestępcy. Należy zwiększyć swoją czujność i upewnić się, czy osoba, która chce wejść na naszą posesję czy do mieszkania jest faktycznie tą, za którą się podaje.
Zgłoszenia dotyczące nieuczciwego kominiarza wpłynęły do Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku w minioną sobotę. Z informacji przekazanych przez mieszkańców gminy Gzy wynikało, że mężczyzna w wieku około 40-50 lat, podając się za kominiarza, podjeżdżał pod wytypowane posesje pojazdem osobowym ciemnego koloru i oferował wystawienie certyfikatu ułatwiającego otrzymanie dodatku węglowego na zakup opału na zbliżającą się zimę. Opłata za taki certyfikat miała wynieść 150 zł. Mężczyzna nie chciał nawet wykonywać kontroli przewodów kominowych, nie narzucał też dodatkowych usług jako konieczne. Działanie to wydało się być podejrzane mieszkańcom i na szczęście nikt nie skorzystał z oferty. O całym fakcie powiadomiona została Policja.
Pamiętajmy! Warto zachować ostrożność będąc samemu w domu i pod żadnym pozorem nie wpuszczać nieznajomej osoby do mieszkania. Warto pamiętać, że prawdziwy kominiarz powinien mieć przy sobie ważny i czytelny dokument, legitymację poświadczającą wykonywany zawód i tożsamość. Strój kominiarza nie świadczy o jego autentyczności.
Autor: kom. Milena Kopczyńska