Uważajmy na leśne zwierzęta na drodze, szczególnie w porze nocnej
Na drogach naszego miasta i powiatu dochodzi do kilkudziesięciu zdarzeń rocznie z udziałem dzikich zwierząt. Zderzenie samochodu z sarną, dzikiem, czy inną zwierzyną może być tragiczne w skutkach, nie tylko dla tego stworzenia, ale także dla kierowców i pasażerów. Mundurowi radzą jak zredukować ryzyko takiego wypadku i apelują do kierowców o zwiększenie ostrożności podczas jazdy przez tereny leśne i zadrzewione. Warto zwrócić na to uwagę szczególnie w porze nocnej.
Sarny, lisy czy dziki szukając jedzenia często zbliżają się na niebezpieczną odległość do dróg, którymi podróżujemy. Niektóre zwierzęta walcząc o swe leśne terytorium wbiegają wprost pod koła jadącego pojazdu. Skutki takiego zderzenia mogą być katastrofalne. Przy zderzeniu auta z dwudziesto-, trzydziestokilogramową sarną, bądź jeszcze cięższym dzikiem, siła uderzenia sięga do pół tony. Rocznie na drogach naszego powiatu dochodzi niemal do kilkudziesięciu zdarzeń z udziałem tych zwierząt.
Pułtuscy policjanci radzą jak zredukować ryzyko wypadku z udziałem leśnych zwierząt:
-
W okolicach leśnych, zadrzewionych i tam, gdzie wcześniej widywane były leśne zwierzęta powinniśmy zachować szczególną ostrożność na drogach, szczególnie w godzinach wieczornych i nocnych.
-
Nigdy nie powinniśmy lekceważyć znaku drogowego A18-b „Uwaga dzikie zwierzęta". Takie znaki są ustawiane w miejscach, gdzie to zagrożenie często występuje. Pamiętajmy też, że zwierzę może wyskoczyć na drogę zarówno z lewej, jak i z prawej strony.
-
Kiedy już dostrzeżemy dzikie zwierzę przy drodze, powinniśmy natychmiast zwolnić. Spróbujmy oddać kilka ostrzeżeń migając światłami i użyć sygnału dźwiękowego. Nie próbujmy na siłę omijać zwierzęcia, a raczej pozwólmy mu spokojnie przejść na drugą stronę, jeśli już jest na jezdni. Pamiętajmy, że zwierzę jest nieobliczalne i podczas próby ominięcia, może wbiec nam wprost pod koła samochodu lub wskoczyć na maskę. Nie zapominajmy także o tym, że zwierzęta kopytne najczęściej przebywają w stadzie, więc jeśli już jedno zwierzę przebiegnie nam przed maską, za chwilę może pojawić się kolejne.
-
Gdy już, niestety, dojdzie do potrącenia, w pierwszej kolejności musimy zabezpieczyć miejsce zdarzenia przez wystawienie trójkąta ostrzegawczego. Następnie należy wezwać pomoc i poprosić Policję o zawiadomienie służb leśnych w celu udzielenia pomocy rannemu zwierzęciu lub usunięcia go z drogi. Nigdy nie powinniśmy dotykać rannego lub martwego zwierzęcia pamiętając, że oprócz infekcji, istnieje niebezpieczeństwo, że zwierzę nas kopnie lub ugryzie. Jeśli pozwoli na to sytuacja, dla uspokojenia zwierzęcia można ze szczególną ostrożnością nakryć mu głowę kocem lub innym materiałem.
Autor: sierż. Renata Soból