Aktualności

W poczuciu obowiązku i z satysfakcją oddajemy drugiemu cząstkę naszego życia - „Nasza Krew – Nasza Ojczyzna”

Służba w Policji to nie tylko egzekwowanie obowiązujących przepisów. To nieustająca chęć pomocy oraz dzielenia się tym, co ratuje życie czyli krwią. W Komendzie Powiatowej Policji w Pułtusku służy wielu funkcjonariuszy, którzy oddają ją regularnie lub odpowiadają na apele osób, które wymagają jej przetoczenia. Wzorem lat ubiegłych przyłączamy się do ogólnopolskiej akcji „Nasza Krew – Nasza Ojczyzna”. Wydarzeniu patronuje Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji, Minister Sprawiedliwości, Minister Zdrowia i Sekretarz Stanu - Szef Krajowej Administracji Skarbowej.

Z okazji Narodowego Święta Niepodległości Pułtuska Policja włączyła się w 12 edycję ogólnopolskiej akcji honorowego krwiodawstwa służb mundurowych „Nasza Krew – Nasza Ojczyzna”. To hasło łączy funkcjonariuszy wszystkich służb i zachęca do oddania krwi, do końca trwania działań tj. do 20 grudnia br. Pierwszych chętnych, którzy pomogli w ratowaniu zdrowia i życia innych już mamy – cennym darem, swoją krwią, podzieliło się czterech funkcjonariuszy.

Sierż. szt. Rafał Grabowski – Dzielnicowy Komendy Powiatowej Policji w Pułtusku. Jego przygoda z krwiodawstwem zaczęła się w 2005 roku, gdy był jeszcze uczniem liceum. Trzykrotnie odznaczany Honorowy Dawca ma na koncie oddane blisko 24 litry krwi.

Asp. Przemysław Jakubiak – Dzielnicowy Gminy Obryte – Zasłużony Honorowy Dawca Krwi I stopnia, wielokrotnie odpowiadał na apele osób, których bliscy przebywali w szpitalu i wymagali przetoczenia krwi. Dziś, po raz kolejny, podzielił się cząstką siebie. W sumie oddał już 18900 ml krwi.

Mł. asp. Leszek Mierzejewski i sierż. szt. Sylwia Rębała – funkcjonariusze Wydziału Ruchu Drogowego, którzy wielokrotnie wykonywali czynności na miejscach wypadków drogowych, doskonale więc wiedzą, że w ratowaniu ludzkiego życia liczą się sekundy i dostępność krwi. Przekazali potrzebującym już po blisko 8 litrów tego cennego płynu. W ostatnim czasie kolejne - po 450 ml, bo jak podkreślają - nigdy nie wiadomo kto, kiedy i ile krwi będzie potrzebował, aby żyć.

Mundurowi pokazali piękny wymiar służby na rzecz społeczeństwa.

Mamy nadzieję, że zaangażowanie krwiodawców będzie przykładem i zachętą dla innych, by w ten sposób nieść pomoc potrzebującym. Pamiętajmy, że nasza krew może uratować komuś życie.

Autor: kom. Milena Kopczyńska

Powrót na górę strony