Oszustwo "na policjanta". Starsza kobieta straciła 100 tys. złotych
Kilka dni temu policjanci przyjęli zgłoszenie o przestępstwie na szkodę seniorki, mieszkanki gminy Świercze. Z relacji kobiety wynikało, że w godzinach popołudniowych zadzwoniła do niej na telefon stacjonarny kobieta, informując, że jej córka spowodowała wypadek i potrzebuje 230 tysięcy złotych aby uniknąć problemów.
Kolejny raz apelujemy i przestrzegamy przed oszustami, którzy wykorzystają najróżniejsze metody i sposoby, żeby zdobyć pieniądze. Telefoniczna odmiana oszustw przybiera różne formy. Oszuści dzwonią z informacją, że np. ktoś bliski spowodował wypadek i trzeba zapłacić określoną kwotę, aby uniknąć sankcji karnych, w tym aresztowania. Tak właśnie było w powyższym przypadku. Dzwoniąca poinformowała, że córka seniorki potrąciła na pasach kobietę, została aresztowana a kaucja za jej wypuszczenie to 230 tysięcy zł. W ten sposób oszust wpłynął na potencjalną ofiarę, wykorzystując jej niewiedzę, naiwność i dobre serce. Pokrzywdzona nie miała takiej kwoty, zaproponowała 100 tys. zł. Po pieniądze zgłosił się rzekomy „syn adwokata” – mężczyzna w wieku około 30 lat, w maseczce ochronnej na twarzy, ubrany w kurtkę koloru brązowego. Pokrzywdzona straciła oszczędności całego życia.
Policja radzi, by w przypadku otrzymania przez telefon podobnej informacji taką rozmowę przerwać, rozłączyć się. Następnie zadzwonić na numer bliskiej osoby, aby upewnić się, czy sytuacja, o której ktoś nam odpowiada, rzeczywiście się zdarzyła. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy natychmiast poinformować Policję dzwoniąc na numer 112. Pamiętajmy, żeby nie wpuszczać do domu nieznajomych osób, nie przekazywać obcym pieniędzy ani nie przelewać pieniędzy na podane konta. Policja lub prokuratura nigdy nie zwraca się o pieniądze.
Prosimy – jeśli mają Państwo w rodzinie starsze czy samotnie mieszkające osoby – rozmawiajcie z nimi na temat bezpieczeństwa w mieszkaniu – ostrzegajcie, że NIGDY nie powinny wpuszczać obcych do domu i przekazywać pieniędzy osobom nieznanym.
Oszuści nie mają skrupułów! Apelujemy raz jeszcze o ostrożność i rozwagę. Nie dajmy się nabierać na takie historie!
kom. Milena Kopczyńska