Policjanci mówią "NIE" dla sportów wodnych po alkoholu. Wodniacy zatrzymali pierwszego w tym sezonie nietrzeźwego sternika
Zgodnie z zapowiedziami, Policja prowadzi kontrole amatorów sportów wodnych. Jak się okazuje, apele i ostrzeżenia w przypadku niektórych nie przynoszą skutków. Przed Sądem stanie mieszkaniec Wołomina, nietrzeźwy 48-latek który sterował łodzią motorową po rzece Narew mając ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie.
Urlop, wypoczynek i beztroska – to podstawowe skojarzenia jakie przychodzą nam do głowy, gdy myślimy o słonecznej porze roku. Niestety często dopiero w dalszej kolejności zastanawiamy się nad bezpieczeństwem, trzeźwością i odpowiedzialnością. Zgodnie z zapowiedziami, przy wielbicielach aktywnego wypoczynku policyjna łódź nie przepływa obojętnie. W ostatnich dniach, funkcjonariusze, patrolując szlak żeglugowy na wysokości Dzierżenina, zatrzymali do kontroli mężczyznę, który sterował łodzią z silnikiem spalinowym. Funkcjonariusze sprawdzili jego stan trzeźwości, okazało się, że 48- latek miał ponad półtora promila alkoholu w organizmie. Turysta odpowie przed Sądem za przestępstwo prowadzenia pojazdu mechanicznego w ruchu wodnym.
Pamiętajmy, że woda nie wybacza pomyłek. Chwila nieuwagi może skończyć się tragicznie. Nad bezpieczeństwem wypoczywających czuwają policjanci, jednak pamiętajmy, że to my sami w pierwszej kolejności odpowiedzialni jesteśmy za swoje bezpieczeństwo!
kom. Milena Kopczyńska/KPP w Pułtusku