Aktualności

Kolejne oszustwo „NA BLIK” i strata dużej gotówki. Policjanci radzą zachować czujność i bardzo ostrożnie podchodzić do wiadomości zawierających prośbę o pożyczenie pieniędzy

Data publikacji 13.06.2024

Policjanci z pułtuskiej komendy ostrzegają przed metodą wyłudzania pieniędzy przy wykorzystaniu kodu „BLIK”. Zanim przekażemy komukolwiek kod BLIK, upewnijmy się, że za prośbą o pomoc finansową nie kryje się próba oszustwa. Przestępcy włamują się na komunikatory i konta popularnych profili społecznościowych, a następnie, po zalogowaniu się, proszą znajdujące się w gronie znajomych osoby o opłacenie zamówienia lub pożyczkę.

Wczoraj do komendy zgłosiła się 30-letnia mieszkanka powiatu pułtuskiego, która w wyniku oszustwa metodą na BLIKa straciła 1800 zł. Przypominamy, że większość tego typu przestępstw zaczyna się od przejęcia czyjegoś konta na portalu społecznościowym. Przestępca po przejęciu konta, wysyła do znajomych z listy prośbę o opłacenie zamówienia blikiem, odpisanie z naszej strony dające sygnał zgody skutkuje przesłaniem kolejnej wiadomości i przesłanie kodu BLIK. Wskazany kod to zestawienie sześciu cyfr uwiarygodniających nasz dostęp do konta. Akceptuje on wypłatę w bankomacie bądź zapłatę przy kasie. Przesłana przez sprawców informacja dotyczy najczęściej rzekomej nagłej sytuacji i związanej z tym pilnej potrzeby pomocy. Oszuści tłumaczą, że mają wyczerpany limit, potrzebują pieniędzy na opłacenie zamówionej paczki bądź stoją przy kasie i mają problem z uregulowaniem płatności za zakupy. W rzeczywistości, po otrzymaniu kodu, wypłacają pieniądze ofiary z bankomatu.

Aby nie paść ofiarą takiego oszustwa należy:

- stosować dwuskładnikowe uwierzytelnienie swoich kont społecznościowych

- bezwzględnie potwierdzać tożsamość „znajomych”, którzy piszą do nas przez komunikatory internetowe – najlepiej dzwoniąc do takiej osoby

- sprawdzać dane transakcji przed jej zatwierdzeniem w aplikacji bankowości mobilnej, ponieważ oszust nie wypłaci pieniędzy wykorzystując kod, dopóki nie potwierdzimy transakcji w naszym telefonie.

kom. Milena Kopczyńska/KPP w Pułtusku

Powrót na górę strony