Aktualności

„WIDOCZNY NA DRODZE – BEZPIECZNY PO ZMROKU”

Data publikacji 12.10.2017

Od października funkcjonariusze, w codziennych służbach sprawdzają, czy niechronieni uczestnicy ruchu drogowego stosują się do obowiązujących ich przepisów dotyczących stosowania oświetlenia i elementów odblaskowych.

Elementem mającym zdecydowany wpływ na możliwość zaistnienia wypadku jest brak widoczności pieszych i rowerzystów. Nazbyt często można zaobserwować pieszych, którzy nie oznaczeni w żaden sposób poruszają się po drogach, stwarzając oczywiste zagrożenie dla kierujących pojazdami, a zwłaszcza dla samych siebie. Podobna sytuacja występuje wśród rowerzystów, którzy kierują rowerami niewyposażonymi w wymagane przepisami oświetlenie.

Duża liczba obserwowanych wykroczeń popełnianych przez pieszych i rowerzystów pokazuje, że nadal ignorowane są przez nich przepisy kodeksu drogowego odnoszące się do obowiązku używania elementów odblaskowych lub oświetlenia zewnętrznego. Znaczący jest także fakt uczestniczenia w zdarzeniach drogowych pieszych i rowerzystów znajdujących się w stanie nietrzeźwości, a nawet stwierdzone przypadki leżenia nietrzeźwych pieszych na jezdni.

 Celem  działań prewencyjno – profilaktycznych pn."WIDOCZNY NA DRODZE – BEZPIECZNY PO ZMROKU" jest poprawa bezpieczeństwa niechronionych uczestników ruchu drogowego poprzez m.in. egzekwowanie obowiązku używania elementów odblaskowych przez pieszych oraz obowiązkowego oświetlenia rowerów, motorowerów i motocykli. Jak również promowanie używania elementów odblaskowych przez pieszych i rowerzystów nawet w sytuacjach, gdzie przepisy tego nie wymagają. Bezwzględne eliminowanie z ruchu nietrzeźwych pieszych lub rowerzystów, którzy w sposób rażący naruszają zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym

Policja przypomina, że kierowca  w nocy widzi pieszego, który nie ma na sobie elementów odblaskowych z odległości około 30 - 40 metrów. To często zbyt mało, żeby w porę skutecznie zareagować. Natomiast, gdy pieszy ma na sobie elementy odblaskowe, może  być  zauważony  przez kierującego już nawet z odległości  150 metrów.

 

asp. Aneta Wilk

 

Powrót na górę strony