Majowy weekend na przysuskich drogach
Tegoroczna majówka już za nami. Był to czas dni wolnych od pracy, co sprzyjało możliwości wyjazdów, licznych spotkań ze znajomymi, jak i z rodziną. Pogoda dopisała także wycieczkom rowerowym i spacerom. Policjanci powiatu przysuskiego przeprowadzili liczne kontrole w trosce o nasze bezpieczeństwo w tym czasie, gdzie ruch na drogach był natężony. Podczas majówki przysuscy funkcjonariusze zatrzymali 2 prawa jazdy oraz ujawnili nietrzeźwego rowerzystę.
W sobotę (4.05) w miejscowości Sady policjanci przysuskiej drogówki kontrolowali prędkość, z jaką poruszają się kierujący pojazdami. Mundurowi do kontroli zatrzymali volkswagena, którego kierowca przekroczył dopuszczalną prędkość o 62 km/h. Pojazdem kierował 41-letni mieszkaniec powiatu warszawskiego. Został on ukarany mandatem karnym w kwocie 2 000 zł oraz 14 punktów karnych. Mundurowi zatrzymali także kierowcy prawo jazdy na 3 miesiące.
W niedziele (5.05) uwagę policjantów zwrócił rowerzysta, który zjechał na pobocze, a następnie przewrócił się w pobliskie zarośla. Jak się okazało, 24-letni mieszkaniec powiatu przysuskiego kierował rowerem, mając ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Rowerzyście na miejscu została udzielona niezbędna pomoc przez Zespół Ratownictwa Medycznego. Zgodnie z art. 87 KW kierowanie pojazdem w stanie po użyciu alkoholu lub podobnie działającego środka podlega karze aresztu albo grzywny nie niższej niż 2 500 zł. W związku z tym, że kierujący nie przyjął mandatu karnego, policjanci sporządzili wniosek o ukaranie do sądu.
Policjanci apelują o dostosowanie prędkości do obowiązujących przepisów ruchu drogowego.
W przypadku wspomnianego rowerzysty sytuacja mogła skończyć się nie tylko zjechaniem na pobocze, ale także mężczyzna mógł wjechać pod nadjeżdżający z naprzeciwka pojazd. Przestrzeganie przepisów i rozsądek to główne czynniki, które wpłyną na nasze bezpieczeństwo na drogach.
Prowadzenie pojazdu mechanicznego pod wpływem alkoholu i innych środków zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3.
post. Aleksandra Bałtowska/KPP w Przysusze