Wystawiała fałszywe zaświadczenia lekarskie
Mieszkanka powiatu pruszkowskiego wystawiała fałszywe zaświadczenia lekarskie o braku przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia pracy na określonych stanowiskach, a także książeczki zdrowia do celów sanitarno-epidemiologicznych. Policjanci szacują, że „lewymi” dokumentami mogło posłużyć się kilkaset osób w całym kraju. Grozi jej do 5 lat pozbawienia wolności.
Sochaczewscy policjanci zwalczający przestępczość gospodarczą i korupcję zatrzymali 28-latkę, która wydawała podrobione zaświadczenia lekarskie. Ustalili, że kobieta, za kwotę kilkudziesięciu złotych oferuje do sprzedaży dokumenty o braku przeciwwskazań zdrowotnych do podjęcia pracy czy książeczki do celów sanitarno-epidemiologicznych.
Do realizacji sprawy doszło na początku tego tygodnia, gdy do jednego w domów na terenie powiatu pruszkowskiego zapukali kryminalni z Sochaczewa. 28 – latka była całkowicie zaskoczona obecnością policji. W trakcie przeszukania jej domu znaleziono i zabezpieczono do sprawy m. in. podrobioną pieczątkę lekarza medycyny pracy, druki badań lekarskich, zaświadczenia medyczne, książeczki zdrowia i nośniki danych. Kobieta została doprowadzona do Komendy Powiatowej Policji w Sochaczewie, gdzie przyznała się do 15 zarzutów podszywania się pod lekarza i wystawiania fałszywych zaświadczeń.
Ustalono, że podejrzana od około dwóch lat trudniła się przestępczym procederem, z którego uczyniła sobie dodatkowe źródło dochodów. Chętnych na „lewe” zaświadczenia miała w całym kraju. Sochaczewska prokuratura zastosowała wobec podejrzanej środek zapobiegawczy w postaci dozoru Policji i zakazu opuszczania kraju, a mundurowi z Sochaczewa dalej analizują zabezpieczony materiał dowodowy.
Trwa ustalanie danych osób, które kupiły od 28–latki fałszywe zaświadczenia i posłużyły się nimi jak prawdziwymi. Policjanci szacują, że w całej Polsce zatrudnionych w różnych zawodach może być kilkaset osób, które posłużyły się sfałszowanymi zaświadczeniami.
mł. asp. Agnieszka Dzik