Chciał wysuszyć auto i dachował
Groźnie wyglądające zdarzenie zakwalifikowano jako kolizję. Kierującemu osobowego forda na szczęście nic się nie stało. Policjanci apelują o wzmożoną ostrożność i dostosowanie stylu jazdy do warunków drogowych.
W minioną sobotę, po południu na trasie W-541 relacji Żuromin – Lubowidz doszło do niebezpiecznej sytuacji na drodze. Na prostym odcinku drogi 27-letni kierujący fordem nie dostosował prędkości do trudnych warunków panujących na drodze. W konsekwencji tego stracił panowanie nad samochodem, wypadł z drogi do przydrożnego rowu, gdzie dachował wracając na pas drogowy drogi, którą podróżował. Na szczęście kierowcy nic się nie stało. Służby pracujące w miejscu zdarzenia szybko przywróciły ruch na drodze. Jak poinformował policjantów 27-latek, chwilę wcześnie umył na myjni samochód i chciał go osuszyć z wody. W tym celu udał się na krótką przejażdżka, która mogła skończyć się tragicznie.
Panująca obecnie pogoda sprawia, że warunki na drodze są bardzo zmienne, zdradliwei niebezpieczne zarówno dla kierujących jaki i pieszych.
Dlatego policjanci apelują do wszystkich, zarówno do kierowców, rowerzystów, jak i pieszych,o zachowanie szczególnej ostrożnościi rozwagi. A przede wszystkim zdjęcie nogi z gazu!
asp. Tomasz Łopiński