Aktualności

Uwierzyła oszustom…straciła 50 tys. zł

Data publikacji 30.10.2023

Myślała, że rozmawia z pracownikiem banku. Za namową oszustów wzięła pożyczkę, a następnie wszystkie pieniądze wpłaciła na konto oszustów. Apelujemy o rozwagę!

W miniony piątek do żuromińskiej komendy policji zgłosiła się 38-latka informując policjantów, że została oszukana i chciałaby złożyć zawiadomienie w tej sprawie. Jak wyjaśniła kobieta, na jej numer komórki zadzwonił mężczyzna podający się za pracownika banku. Mężczyzna powiedział, że prawdopodobnie inny nieuczciwy pracownik banku próbuje zaciągną pożyczkę na jej dane. Następnie zaproponował jej pomoc w zablokowaniu tej transakcji na co 38-latka wyraziła zgodę i postępowała zgodnie z poleceniami rzekomego pracownika banku. Poproszono ją, aby zalogowała się na swoje konto i postępowała zgodnie z poleceniami. Po chwili okazało się, że jednak „wniosku o pożyczkę” nie uda się anulować, a właściwym będzie jej zatwierdzenie. Wniosek o pożyczkę został zaakceptowany, a na konto 38-latki wpłynęła wnioskowana kwota 50000 złotych.

Niemal od razu z kobietą skontaktował się inny mężczyzna, który przedstawił się jako policjant z wydziału ds. cyberprzestępczości. Mężczyzna miał wschodni akcent. Mężczyzna instruował przez telefon, co kobieta ma robić, aby nie stracić pożyczonych pieniędzy. Nie przerywając połączenia 38-latka przyjechała do banku, skąd wypłaciła zaciągniętą chwilę wcześniej pożyczkę, a następnie wpłatomatem wpłaciła pieniądze na konto oszustów.

Po zakończeniu ostatniej transakcji i zakończonej rozmowie kobieta domyśliła się, że padła ofiara oszustów. Wróciła do banku, gdzie opowiedziała całą sytuację. Została uświadomiona, że padła ofiarą oszustwa i skierowano ją na Policję. Oszukana kobieta złożyła zawiadomienie w tej sprawie. Żuromińska policja prowadzi postępowanie mające na celu ustalenie i dotarcie do sprawców oszustwa.

Pamiętajmy!

Nie ulegajmy presji, naciskom osób nieznajomym, w szczególności kiedy tematem rozmowy są pieniądze. Jeżeli nie wiesz z kim rozmawiasz, najlepiej rozłącz się! Daj sobie czas na zastanowienie się, a tym samym weryfikację tego, co przed chwilą usłyszałeś. Najlepiej sami weryfikujmy wszystkie informacje po wcześniejszym rozłączeniu rozmowy telefonicznej. Sami skontaktujmy się z swoim bakiem albo zróbmy to osobiście w siedzibie banku.

asp. Tomasz Łopiński

Powrót na górę strony