Zlikwidowana plantacja konopi indyjskich i nielegalna destylarnia
Działania policjantów z Komisariatu Policji w Mszczonowie doprowadziły do zatrzymania podejrzanego o uprawę konopi oraz nielegalnej produkcji alkoholu. Mężczyzna już usłyszał prokuratorskie zarzuty. Grozi mu kara pozbawienia wolności do lat 8.
Do zatrzymania doszło na terenie gminy Mszczonów. Policjanci pracując nad sprawą nielegalnej uprawy konopi indyjskich przeszukali posesję, na której zabezpieczyli plantację konopi. W sumie 56 krzewów. Teren, na którym rosły rośliny był niezamieszkały i niezadbany. Właścicielem uprawy okazał się 41-letni mieszkaniec Warszawy. Mężczyzna oświadczył, że sadzonki znalazł jakiś czas temu i nie wiedział co z nimi zrobić, więc postanowił się nimi zaopiekować. Takim tłumaczeniom oczywiście kryminalni nie dali wiary i podczas przeszukania domu zatrzymanego szybko okazało się, że mają rację.
Policjanci zabezpieczyli wagę elektroniczną z resztkami suszu roślinnego, 160 litrów zaczynu do produkcji alkoholu etylowego, 20 litrów produktu alkoholowego oraz rozłożoną destylarnię alkoholu. Czarnorynkowa wartość zabezpieczonego towaru to niemal 100 tys. zł.
Mężczyzna usłyszał już zarzuty uprawy konopi oraz nielegalnej produkcji wyrobów alkoholowych. Zatrzymanemu grozi kara pozbawienia wolności do 8 lat oraz odpowiedzialność finansowa.
Autor: asp. Robert Pyta/AC