Zadzwonił na policję, bo matka nie robi mu kanapek
W sobotę (2 grudnia) wieczorem do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie zadzwonił mężczyzna informując o awanturze z bratem. Na miejscu okazało się, że interwencja była bezzasadna- teraz mężczyzna odpowie za bezpodstawne wezwanie Policji, grozi mu do 1500 zł grzywny.
Policjanci pojechali do jednej z miejscowości na terenie gminy Mszczonów. Tam zastali 24-letniego mężczyznę, który dzwonił do dyżurnego, nie potrafił odpowiedzieć po co wezwał patrol. Plącząc się w wyjaśnieniach powiedział, że pokłócił się z bratem ale już się pogodzili. Dodatkowo mężczyzna powiedział, że wezwał mundurowych z tego powodu, że matka ogranicza mu jedzenie….bo nie robi mu kanapek. Matka 24-latka powiedziała, ze syn często dzwoni na Policję bez powodu, a ona nie ogranicza mu ani dostępu do kuchni, ani jedzenia. Funkcjonariusze zdecydowali się skierować przeciwko mężczyźnie wniosek o ukaranie do sądu, gdzie odpowie za wykroczenie z art. 66 KW.
asp. Agnieszka Ciereszko