Nietrzeźwa wjechała do rowu, na ratunek przyjechał jej nietrzeźwy partner
Wczoraj wieczorem policjanci pojechali na ul. Jaktorowską w Żyrardowie, w związku ze zgłoszeniem, że do rowu samochodem wjechała kobieta. Szybko okazało się, że jest nietrzeźwa. Kilkadziesiąt minut później na miejsce przyjechał partner kobiety, który... też był pijany. Teraz oboje odpowiedzą przed sądem za kierowanie pojazdami „na podwójnym gazie”.
Wczoraj wieczorem do dyżurnego Komendy Powiatowej Policji w Żyrardowie zadzwonili świadkowie, którzy widzieli jak kobieta jadąca renaultem wjechała do rowu. Okazało się, że od kobiety czuć było alkohol, więc obecne na miejscu osoby zabrały 46-latce kluczyki i nie pozwoliły jej uciec z miejsca kolizji. Kobieta odmówiła badania alkomatem w związku z czym pobrano jej krew, aby określić poziom alkoholu w jej organizmie. Okazało się, że to nie koniec, po kilkudziesięciu minutach na miejscu pojawił się partner kobiety, gdy wysiadł z samochodu zaczął się zataczać. W związku z tym policjanci sprawdzili i jego trzeźwość. Badanie u 41-latka wykazało 3 promile alkoholu. Mundurowi zatrzymali prawo jazdy zarówno kobiecie jak i ratującemu ją z opresji partnerowi.
Za kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości grozi do 2 lat pozbawienia wolności.
Autor: st. asp. Agnieszka Ciereszko