Policjanci zaopiekowali się wyziębniętym pieskiem
Żyrardowscy mundurowi zaopiekowali się wyziębionym i przestraszonym pieskiem. Szybkie dotarcie do zwierzęcia było możliwe dzięki reakcji osoby, która o sytuacji powiadomiła policjantów.
Od kilku dni temperatura spadła mocno poniżej zera, dlatego tak ważne jest reagowanie na sytuacje, które mogą spowodować wychłodzenie. Tym razem żyrardowscy policjanci otrzymali zgłoszenie, z którego wynikało, że przy dworcu błąka się pies, a w pobliżu nie widać jego właściciela. Kiedy mundurowi dotarli na miejsce, pies trząsł się z zimna i był bardzo wystraszony. Gdy zwierzę pozwoliło się pogłaskać, policjanci wzięli go do radiowozu, by się ogrzał. Wszystko wskazuje na to, że pies mógł spędzić nawet kilka godzin na mrozie sięgającym ponad 10 stopni. Policjanci powiadomili odpowiednie służby i do czasu ich przyjazdu zaopiekowali się pieskiem. Następnie zwierzę trafiło do schroniska w Żyrardowie, gdzie w ciągu godziny udało się znaleźć właściciela pupila.
Reagujmy w każdej sytuacji, kiedy widzimy lub wiemy o osobie lub zwierzęciu zagrożonym wychłodzeniem. Dzwoniąc pod numer alarmowy 112 możesz ocalić czyjeś życie.
Autor: sierż. Julia Szczygielska