Aktualności

Ukradł kartę bankomatową i płacił nią za zakupy. Przed policjantami próbował ukryć się w pościeli

Data publikacji 06.07.2023

Płońscy policjanci zatrzymali 34-latka, który przywłaszczył cudzą kartę bankomatową i kilka razy zapłacił nią za zakupy. Przed policjantami mężczyzna próbował ukryć się na łóżku pod pościelą. Usłyszał w sumie 5 zarzutów związanych z kradzieżą, kradzieżą z włamaniem i posługiwaniem się cudzym dokumentem. Grozi mu do 10 lat więzienia.

Do policjantów z posterunku w Nowym Mieście zgłosił się mężczyzna, który poinformował ich, że skradziono mu portfel wraz z dokumentami i kartą bankomatową. Sprawca wykorzystał moment, gdy pokrzywdzony przebywał na grillu u swoich znajomych. Portfel znajdował się w schowku niezamkniętego samochodu. Gdy zgłaszający ujawnił kradzież, sprawdził poprzez bankowość elektroniczną, że utracona przez niego karta została już trzykrotnie użyta. Wezwał na miejsce policję i przekazał wszystkie informacje.

Pracujący przy tej sprawie kryminalni uzyskali monitoring z pobliskiego sklepu oraz baru, gdzie sprawca trzykrotnie zapłacił skradzioną kartą, a także próbował zapłacić za większe zakupy, jednak nie udało mu się pokonać zabezpieczenia w postaci kodu PIN. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna po zakupach  zgubił kartę i została ona zabezpieczona przez pracownicę sklepu. Chciał ją odzyskać, jednak sprzedawczyni wykazała się czujnością, nie oddała mu jej, a przekazała później policjantom.

Mundurowi ustalili, gdzie sprawca kradzieży karty może przebywać. Na miejscu kobieta, która otworzyła im drzwi domu, oświadczyła, że poza nią i jej partnerem nikogo nie ma. Policjanci nie dali się jednak zwieść i sprawdzili wszystkie pomieszczenia. W jednym z pokoi na tapczanie ukrytego pod kołdrą i kocem znaleźli mężczyznę, którego szukali: 34-letniego mieszkańca Nasielska.

Zatrzymany mieszkaniec powiatu nowodworskiego usłyszał w sumie 5 zarzutów, związanych z kradzieżą, kradzieżą z włamaniem, usiłowaniem kradzieży z włamaniem oraz wykorzystaniem cudzego dokumentu. Grozi mu w sumie nawet 10 lat więzienia.

Autor: kom. Kinga Drężek-Zmysłowska

Powrót na górę strony