Aktualności

Poszukiwania grzybiarza zakończone sukcesem

Data publikacji 07.11.2023

Ponad 2 godziny trwały poszukiwania 67-letniego grzybiarza, który zagubił się w pułtuskim lesie. Mężczyznę całego i zdrowego odnaleźli policjanci, po informacji od mieszkańca powiatu pułtuskiego.

Wczoraj (6.11.) po południu dyżurny otrzymał zgłoszenie od mieszkanki Pułtuska o zaginięciu jej męża. 67-latek o godzinie 11 poszedł na grzyby. Nie miał przy sobie telefonu. Dyżurny natychmiast skierował wszystkie będące w służbie patrole do Pułtuska w rejon lasu. W jednostce ogłoszony został alarm. Policjantów wspierali w działaniach druhowie Ochotniczych Straży Pożarnych z terenu gminy Pułtusk, Wodne Ochotnicze Pogotowie Ratunkowe, Grupa Ratownicza „Nadzieja” z Łomży i policjanci z Samodzielnego Pododdziału Prewencji Policji w Ostrołęce. Informacja o poszukiwaniach zamieszczona została również na portalach społecznościowych. Upubliczniona została też przez lokalne media. Na treść komunikatu zareagował mieszkaniec powiatu pułtuskiego, który zachowując czujność, zauważył na trasie Zatory-Borsuki mężczyznę odpowiadającemu podanemu rysopisowi, informując o tym Policję. We wskazane miejsce skierowani policjanci. 67-latka odnaleźli policjanci Wydziału Ruchu Drogowego i Kryminalnego. Na szczęście mężczyzna nie potrzebował pomocy medycznej. Cały i zdrowy powrócił do miejsca zamieszkania.

Dziękujemy wszystkim za zaangażowanie w działania, w sposób szczególny - mieszkańcowi powiatu pułtuskiego, odpowiedzialnemu obywatelowi, dzięki któremu poszukiwania zakończyły się szczęśliwie.

Wczorajsze zdarzenie pokazuje, jak ważne jest odpowiednie przygotowanie do wypraw leśnych. Wychodząc do lasu np. na grzybobranie pamiętajmy, aby zabrać ze sobą naładowany telefon komórkowy i mieć stały kontakt z bliskimi. Pamiętajmy również o tym, aby nie wychodzić do lasu samotnie, szczególnie gdy mamy problemy zdrowotne. Pamiętajmy aby na grzybobranie nie wybierać się w godzinach popołudniowych, gdyż szybko zapadający zmrok może stanowić dla nas zagrożenie.

Autor: kom. Milena Kopczyńska

Powrót na górę strony