Aktualności

Nietrzeźwy rowerzysta, a chwilę później pijany 64-latek. Obaj zostali zatrzymani przez żuromińskich policjantów

Data publikacji 08.02.2024

Policjanci żuromińskiej drogówki w ciągu jednej godziny i na tej samej ulicy zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierujących. Pierwszy to cyklista, który jechał na rowerze mając prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Kolejny to 64-latni kierowca opla, który przewoził dzieci bez fotelików, mając w organizmie blisko promil alkoholu. Teraz rowerzysta i kierujący samochodem muszą liczyć się konsekwencjami swojego zachowania.

We wtorek (6.02) policjanci ruchu drogowego na ulicy Zamojskiego w Żurominie zwrócili uwagę na kierującego rowerem, który z ulicy wjechał na chodnik, a następnie przejechał wzdłuż po przejściu dla pieszych. Takie zachowanie jest niedozwolone, niebezpieczne, ale również nieodpowiedzialne ze strony cyklisty dla niego samego i innych kierujących. Funkcjonariusze zatrzymali rowerzystę do kontroli. Okazało się, że popełnione wykroczenie to początek problemów z prawem dla 28-letniego mieszkańca powiatu płockiego. Po sprawdzeniu stanu trzeźwości cyklisty okazało się, że ma on prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Teraz 28-latka za popełnione wykroczenia czeka kara finansowa.

Chwilę później inny patrol ruchu drogowego również na ulicy Zamojskiego zwrócił uwagę na opla, który poruszał się bez włączonych świateł mijania. Podczas kontroli drogowej wyszło na jaw, że kierujący nim 64-letni mieszkaniec pow. żuromińskiego przewozi w pojeździe dzieci bez odpowiednich fotelików. Na domiar złego badanie alkomatem 64-latka wykazało blisko 1 promil alkoholu w jego organizmie. Mężczyzna stracił prawo jazdy. W tym przypadków kierujący będzie odpowiadał przed sądem.

Zgodnie z przepisami kodeksu karnego, kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości stanowi przestępstwo zagrożone karą pozbawienia wolności do 3 lat, zakazem prowadzenia pojazdów oraz wysoką grzywną.

Ponownie apelujemy do kierowców o trzeźwość za kierownicą!

 

asp. Tomasz Łopiński/KPP w Żurominie
 

Powrót na górę strony