Policjantem jest się całą dobę. Udowodnił to policjant Sztabu Policji KWP zs. w Radomiu
Funkcjonariusz Sztabu Policji KWP zs. w Radomiu robiąc zakupy przed służbą w jednym z radomskich marketów zauważył mężczyznę, który szarpał się z obsługą i po chwili wybiegł ze sklepu. Policjant po pieszym pościgu zatrzymał 39-latka. Okazało się, że mężczyzna ukradł alkohol i próbował z nim uciec. Dzięki szybkiej i stanowczej reakcji policjantów, fan cudzej własności poniósł konsekwencje swojego czynu.
Policjantem jest się nie tylko na służbie, ale i poza nią. Udowodnił to funkcjonariusz Sztabu Policji Komendy Wojewódzkiej Policji z siedzibą w Radomiu nadkom. Tomasz Ornat. Dzisiaj (15.01) ok. godz. 7 policjant jechał na służbę. Przed pracą postanowił zrobić zakupy. W jednym z radomskich marketów zauważył, jak mężczyzna szarpie się z obsługą sklepu i po chwili wybiega na zewnątrz. Policjant wiedział, że ma do czynienia najprawdopodobniej z kradzieżą sklepową. Wybiegł za mężczyzną i po kilkusetmetrowym pościgu pieszym ujął sprawcę. Jak się okazało, ukradł on alkohol.
Wezwany na miejsce patrol policji wylegitymował sprawce kradzieży, którym okazał się być 39-letni mieszkaniec Radomia. Sprawca został ukarany mandatem karnym.
Dzięki szybkiej i stanowczej reakcji policjanta, fan cudzej własności poniósł konsekwencje swojego czynu. Wzorowa postawa funkcjonariusza potwierdza regułę, że policjantem jest się całą dobę.
Przypominamy, że zgodnie z art. 119 KW, każda osoba, która kradnie lub przywłaszcza sobie cudzą rzecz ruchomą, jeżeli jej wartość nie przekracza 800 złotych, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Zespół Prasowy KWP zs. w Radomiu/AC