Fałszywy wnuczek nadal atakuje
Wczoraj ciechanowscy policjanci odnotowali kilka prób wyłudzenia pieniędzy. Nie bądźmy obojętni i cały czas ostrzegajmy naszych krewnych przed osobami podszywającymi się pod członków rodziny, policjantów czy pracowników rożnych organizacji. W zgłoszonych przypadkach dzwoniła osoba podająca się za „członka rodziny”, który uczestniczył w wypadku drogowym.
Mimo szerokiej akcji profilaktycznej wciąż na Mazowszu zdarzają się przypadki oszustw metodą "na wnuczka" czy „na policjanta”. Niestety w ostatnich dniach na terenie sąsiednich powiatów dwie starsze osoby dały się oszukać i utraciły oszczędności życia.
Oszustwa „na wnuczka” i „na policjanta”, to oszustwa, w których ofiarami są przeważnie osoby starsze. Metoda działania przestępców w takich przypadkach za każdym razem jest bardzo podobna. Najczęściej wyszukują osobę, jej adres i numer telefonu w książce telefonicznej, po czym nawiązują kontakt. Podają się za członka rodziny: wnuczka, kolegę, przyjaciela, a ostatnio najczęściej policjanta.
Dzwoniący wmawiają swoim rozmówcom, że ktoś z członków rodziny spowodował wypadek i potrzebne są pieniądze, żeby sprawca wyszedł z aresztu lub informują, że prowadzą działania przeciwko oszustom, którzy dokonują wyłudzeń na starszych osobach. Oszuści wypytują o oszczędności i proszą o pożyczenie wysokiej kwoty pieniędzy. Następnie informują ofiarę, że przyślą kolegę lub koleżankę, czy też rzekomego policjanta po odbiór gotówki bądź wskazują konto, na które należy przelać pieniądze. Oczywiście zastrzegają żeby nikogo nie informować o tym, ponieważ jest to bardzo tajna „akcja”. Niekiedy nawet bywa tak, że oszuści chcą być wiarygodni i podstępem każą swojej ofierze bez rozłączania się wybrać numer 112, po czym słuchawkę przejmuje inna osoba podając się za policjanta i potwierdza tożsamość oszusta, jako funkcjonariusza CBŚP. Co więcej, każą się nie rozłączać nawet jak pokrzywdzony idzie do banku.
Nie inaczej było w ostatnich dniach. Mazowieccy policjanci zostali poinformowani o dwóch przypadkach oszustw metodą „na wnuczka”. 80-letnia mieszkanka Płocka straciła ponad 100 tys. zł, a 74-latka z Sochaczewa straciła 45 tys. zł. Kobiety nie podejrzewając złych intencji rozmówców natychmiast uwierzyły w usłyszaną historię i przekazały oszczędności życia. Po pewnym czasie zorientowały się, że zostały oszukane i powiadomiły policję.
Funkcjonariusze apelują o ostrożność i rozwagę w kontaktach z nieznajomymi, którzy przychodzą do domu bądź dzwonią podając się za członków rodziny, znajomych lub za pracowników różnych instytucji. Przed przekazaniem jakichkolwiek pieniędzy czy innych rzeczy wartościowych, należy jak najszybciej skontaktować się z osobą, do której mają one trafić. W ten sposób upewnimy się, że to rzeczywiście ona zwracała się do nas z prośbą i nie zostaniemy oszukani.
Apelujemy również do bliskich osób starszych - zadbajcie Państwo o bezpieczeństwo seniorów. Powiedzcie im o zagrożeniach, uczulcie na opisywane przestępcze techniki, z których korzystają oszuści. Porozmawiajcie ze swoimi rodzicami bądź dziadkami o czyhających na nich zagrożeniach ze strony takich osób. Wpłyńcie Państwo na osoby starsze, by kontaktowały się z Wami i pytały o radę.
Pamiętajmy! Policjanci nigdy nie dzwonią w takich przypadkach jak opisują to oszuści podający się za policjantów i nigdy nie żądają wypłaty pieniędzy.
Jeśli mamy jakiekolwiek wątpliwości zawsze możemy zadzwonić na Policję.