Miał prawie 3 promile alkoholu, na szczęście zatrzymał się w rowie
Wczoraj policjanci pojechali do zdarzenia drogowego w miejscowości Maciejowice (pow. kozienicki) w którym, uczestniczył pijany mężczyzna ze swoją również pijaną narzeczoną. Mężczyzna miał cofnięte uprawnienia i miał prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, natomiast kobieta 2,5. Razem zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu.
Zgłoszenie o zdarzeniu dyżurny kozienickiej policji odebrał w niedziele przed południem. Poinformowano go, że w miejscowości Maciejowice na drodze krajowej 48 doszło do wypadku. Na miejsce pojechał patrol policji.
Jak się okazało-kierujący fordem fiesta, 34-letni mieszkaniec gminy Kozienice, jechał od strony Kozienic w kierunku Brzózy wspólne ze swoją narzeczoną. Podczas manewry wyprzedzania stracił panowanie nad autem i wjechał do przydrożnego rowu.
- Wyglądało to groźnie, na szczęście zarówno kierującemu samochodem, jak i pasażerce tego auta nic poważnego się nie stało. Oboje jednak byli nietrzeźwi. Mężczyzna miał cofnięte uprawnienia do kierowania, a badanie trzeźwości wykazało, że ma niemal 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu, kobieta zaś niemal 2,5 promila. Razem trafili do policyjnego aresztu, a po wytrzeźwieniu zostaną przeprowadzone z nimi dalsze czynności.
Teraz mężczyźnie grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Ponadto wobec mężczyzny sąd może wymierzy karę nawet dożywotniego prowadzenia pojazdów mechanicznych oraz świadczenie pieniężne w wysokości do 60 tysięcy złotych.
Autor: asp. Ilona Tarczyńska