Aktualności

Nie pozwólmy się oszukać. Metody, m.in. ,,na wnuczka” , ,,na policjanta” funkcjonariusza CBŚ, ABW czy Żołnierza Amerykańskiego wciąż są praktykowane przez przestępców. Oszuści wybierają telefoniczną bazę danych, lekarzy czy firm farmaceutycznych

Data publikacji 11.10.2019

Kozieniccy policjanci, w trosce o bezpieczeństwo mieszkańców powiatu kozienickiego, po raz kolejny ostrzegają. Oszuści na tzw. wnuczka cały czas modyfikują swoje metody działania, podając się w trakcie rozmowy telefonicznej np. za policjanta, funkcjonariusza służb mundurowych, bądź siostrzeńca. Bądźmy ostrożni i nie ufajmy takim telefonom! Prawdziwi policjanci, funkcjonariusze CBŚ czy ABW, NIGDY nie informują o prowadzonych przez siebie sprawach telefonicznie i NIGDY też nie proszą o przekazanie pieniędzy nieznanej osobie czy przelanie ich na inne konto bankowe. Zachowajmy szczególną ostrożność i za każdym razem powiadamiajmy policję o otrzymaniu takiego telefonu.

W trosce o bezpieczeństwo mieszkańców kozieniccy policjanci apelują o rozwagę i ostrzeganie rodziny, czy znajomych przed zagrożeniem, jakim jest oszustwo. Jedna nierozważna, często naciskana pod presją czasu decyzja może przyczynić się do utraty oszczędności naszego życia.

Choć metoda o fałszywych wnuczkach jest już znana, to wciąż jest stosowana przez amatorów cudzej własności. Przestępcy cały czas modyfikują swoje metody działania. Ostatnio często działają metodą „na policjanta”, funkcjonariusza CBŚ, ABW, a także podają się za Żołnierza, który jest na misji i chce jak najszybciej wrócić do „ukochanej ”, ale nie ma pieniędzy. Sposób działania przestępców jest podobny. Cel jest jeden – PIENIĄDZE!!!!.

Do wybranych osób np. lekarzy czy firmy dzwoni osoba, która przedstawia się jako policjant, czy też funkcjonariusz innych służb np. funkcjonariusz CBŚ, CBA czy ABW. Osoba dzwoniąca informuje, że właśnie prowadzi ,,akcję” przeciwko oszustwom, nieuczciwej pracownicy banku lub też, że grupa hakerów zaatakowała konto bankowe należące do dzwoniącego i potrzebna jest pilna wypłata gotówki oraz jej przekazanie lub przelanie na inne konto bądź podanie haseł internetowych. Oczywiście osoba dzwoniąca zapewnia, że tylko po zakończeniu akcji pieniądze zostaną zwrócone. Oszuści tu również cały czas wywierają na takiej osobie presję czasu, nie pozwalając tym samym racjonalnie myśleć, dlatego nie podejmujmy żadnych decyzji w pośpiechu.

Przestępcy celowo wymuszają na nas presję czasu, ale my nie możemy się jej poddać. Kontaktujmy się z członkami rodziny i opowiedzmy o telefonie, który otrzymaliśmy i wyjaśnijmy sprawę. NIGDY nie przekazujmy gotówki obcym osobom, ani też nie wskazujmy im miejsca jej przechowywania oraz jej kwoty, NIGDY nie przelewajmy pieniędzy na inne konto ani nie podajmy osobą nieznanym PINU do konta.

Oszuści, chcąc uśpić czujność sprawcy, bardzo często podają fałszywe dane, oraz numery swoich legitymacji służbowych, prosząc nawet o ich dokładne zanotowanie. Niestety tylko po przekazaniu im pieniędzy kontakt się urywa, a przestępcy znikają ze wszystkimi oszczędnościami ofiary.

PAMIĘTAJMY, ŻE PRAWDZIWY POLICJANT, CZY TEŻ FUNKCJONARIUSZ INNYCH SŁUŻB NIE BĘDZIE ŻĄDAŁ OD NAS PRZEKAZANIA, CZY PRZELANIA NA INNE KONTO JAKICHKOLWIEK PIENIĘDZY, NIGDY NIE POINFORMUJE O PROWADZONEJ AKCJI.

Jeśli mamy wątpliwości, że mamy do czynienia z oszustem zakończmy rozmowę i zadzwońmy po kilku minutach na Policję, WAŻNE nie od razu, ponieważ numer może być przekierowany i dodzwonimy się ponownie do naciągacza, najbezpieczniej, połączenie po takim telefonie wykonać z innego telefonu, lub bezpośrednio jak najszybciej udać się do najbliższej jednostki Policji.

Autor: asp. Ilona Tarczyńska

Powrót na górę strony