W obszarze zabudowanym pędził 105 km/h, za co stracił prawo jazdy.
Pomimo kierowanych apeli nie każdy kierowca zdaje sobie sprawę, że brawura, nadmierna prędkość to najczęstsze przyczyny wypadków drogowych. Dlatego nie ma taryfy ulgowej dla kierowców, którzy nie stosują się do ograniczeń prędkości. Dotkliwie przekonał się o tym 50-latek kierujący citroenem. Mężczyzna przekroczył prędkość w obszarze zabudowanym o 55 km/h i na najbliższe trzy miesiące stracił prawo jazdy. Apelujemy o rozwagę na drodze. Brawura i zbyt duża prędkość mogą skończyć się tragicznie.
W sobotę (16 marca) kilka minut po godzinie 20:00 policjanci lipskiej drogówki przerwali szybką, a co gorsze niebezpieczną jazdę kierowcy citroena. Kierujący poruszał się ulicami miasta w Lipsku z prędkością 105 km/h. Nieodpowiedzialny 50-letni mieszkaniec powiatu otwockiego za swoją jazdę na najbliższe trzy miesiące stracił uprawnienia do kierowania pojazdami mechanicznymi. Zgodnie z obowiązującym taryfikatorem został także ukarany mandatem karnym w wysokości 1500 złotych, a do jego konta kierowcy dopisanych zostało 13 punktów karnych.
Apelujemy o rozsądek i przypominamy, że nie ma i nie będzie pobłażania dla nieodpowiedzialnych kierowców, którzy poprzez swoją brawurę na drodze, narażają innych na niebezpieczeństwo!
Asp. Monika Karasińska