Nietrzeźwy, bez uprawnień kierował ciągnikiem z przyczepą, podróż zakończył w przydrożnym rowie
Trwają prace na polach - żniwa. Kierujący ciągnikami rolniczymi zapominają, że mają takie same obowiązki jak inni kierowcy. Uprawnienia i trzeźwość to podstawowe zasady jakie należy spełnić żeby kierować pojazdem.
Wczoraj po południu dyżurny ostrowskiej komendy odebrał zgłoszenie o wywróconym w rowie ciągniku rolniczym w Budziszkach na drodze serwisowej trasy S61. Gdy na miejsce dojechali ostrowscy policjanci z ruchu drogowego ustalili, że 34-letni mieszkaniec woj. podlaskiego kierując ciągnikiem z przyczepą zjechał do przydrożnego rowu po prawej stronie, po czym wywrócił pojazd na prawy bok. Ten manewr miał go uchronić przed zderzeniem z sarną, która nagle wbiegła na jezdnię. Policjanci ustalili również, że 34-latek był nietrzeźwy miał ponad 2 promile alkoholu w organizmie za to nie miał uprawnień. Mężczyzna został przewieziony do szpitala na badania. Niebawem odpowie przed sądem za kierowanie pojazdem bez uprawnień oraz w stanie nietrzeźwości.
Trwają żniwa, najbardziej pracowity okres w roku dla rolników. Na polach pracują kombajny i ciągniki rolnicze, dlatego na drodze często możemy spotkać te maszyny. Kombajny będące maszyną o dużych rozmiarach jadą z małą prędkością co może prowadzić do powstawania kolumny samochodów jadących za nimi. Niecierpliwi kierowcy często próbują wyprzedzić kombajn, wówczas powinni pamiętać o zachowaniu szczególnej ostrożności.
Operatorzy kombajnu jeżeli mają taką możliwość powinni zjeżdżać na prawe pobocze aby przepuścić kierujących autem. Ponadto podczas przejazdu drogą powinni heder holować z tyłu. Jazda z hederem z przodu zajmuje znacznie większą część drogi co uniemożliwia widoczność innym uczestnikom ruchu drogowego.
Przypominamy osobom kierującym maszynami rolniczymi w tym ciągnikami, że mają takie same obowiązki jak inni kierowcy. Podstawą jest posiadanie uprawnień do kierowania oraz trzeźwość.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila alkoholu w organizmie) grozi nawet do 3 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania autem jednej lub wszystkich kategorii na minimum 3 lata oraz wpłata od 5 tyś do 60 tyś zł. na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
zdj. poglądowe
asp. Marzena Laczkowska