Aktualności

Informacja

Strona znajduje się w archiwum.

58-latek zareagował widząc nietrzeźwego kierującego

Data publikacji 02.10.2019

Wczoraj rano 58-letni mieszkaniec gminy Małkinia Górna zareagował widząc nietrzeźwego kierującego uniemożliwiając mu dalszą jazdę.

Wczoraj po godz. 7:00 dyżurny ostrowskiej komendy otrzymał informację o nietrzeźwym kierującym. 58-letni mieszkaniec gminy Małkinia Górna oznajmił dyżurnemu, że ul. Małkińską jedzie fiat ducato którego styl jazdy budzi  podejrzenie, że kierowca jest nietrzeźwy. Na miejsce natychmiast pojechali policjanci, w tym czasie 58-latek zadzwonił i zgłosił, że "zatrzymał" kierowcę na ul. Duboisa. Policjanci będąc na miejscu ustalili, że 58-latek jadąc skodą w kierunku Ostrowi Mazowieckiej zauważył w Bieli kierującego fiatem ducato którego sposób jazdy wzbudził podejrzenie, że może być nietrzeźwy. Wówczas postanowił, zgłosić ten fakt na Policję. Po dojechaniu na ul. Duboisa wyprzedził kierującego fiatem następnie zajechał drogę zmuszając kierowcę do zatrzymania. Gdy podszedł do auta czuł od kierowcy "silną woń alkoholu" dlatego zdecydował się zabrać kierowcy kluczyki aby nie mógł odjechać. Policjanci sprawdzili stan trzeźwości kierowcy fiata 51-letniego mieszkańca gminy Zaręby Kościelne, urządzenie wykazało ponad 2,6 promila alkoholu w organizmie. Policjanci zatrzymali nieodpowiedzialnemu 51-latkowi prawo jazdy. Mężczyzna wkrótce odpowie przed Sądem za kierowanie autem w stanie nietrzeźwości za co grozi do 2 lat pozbawienia wolności.

 

Składamy serdeczne podziękowanie 58-letniemu mieszkańcowi gminy Małkinia Górna który widząc nierzeźwego kierowcę zareagował uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Takie zachowanie pomogło "uniknąć" tragedii na drodze. Pamiętajmy, że zgodnie z art. 243 Kodeksu postępowania karnego każda osoba będąca świadkiem przestępstwa ma prawo do tzw. "ujęcia obywatelskiego" sprawcy przestępstwa na gorącym uczynku lub w pościgu podjętym bezpośrednio po jego popełnieniu. Sprawcę należy niezwłocznie przekazać w ręce policjantów.

 

 

sierż. szt. Marzena Laczkowska

Powrót na górę strony