Aktualności

1,5 tysiąca złotych mandatu dla kierującego, który wyprzedzał na przejściu dla pieszych

Data publikacji 28.02.2022

Wyprzedzanie lub omijanie innego pojazdu na przejściu lub przed przejściem dla pieszych to jedno z najpoważniejszych naruszeń przepisów ruchu drogowego. Te niebezpieczne manewry często prowadzą do tragicznych w skutkach wypadków, w których ofiarami są przede wszystkim piesi. Autorem takiego manewru był 21-latek zatrzymany do kontroli przez policjantów z grupy Speed. Młody kierowca ukarany został mandatem karnym w wysokości 1,5 tysiąca złotych.

Wyprzedzanie innych pojazdów na przejściu dla pieszych bądź bezpośrednio przed nim, jest częstą przyczyną potrąceń pieszych. To niewątpliwie jedno z najbardziej niebezpiecznych manewrów na drodze. Skutki wyprzedzania na przejściach czy omijania pojazdu, który zatrzymał się w celu ustąpienia pieszemu, są niejednokrotnie bardzo tragiczne, dlatego tego typu manewry na drodze są surowe karane przez policjantów.

Przekonał się o tym młody kierowca volkswagena. 21-latek zaledwie rok temu uzyskał uprawnienia do kierowania pojazdami, a już popełnił bardzo poważne wykroczenie w ruchu drogowym. Mieszkaniec Sierpca na drodze krajowej nr 10 wyprzedzał inny pojazd  na oznakowanym przejściu dla pieszych. Świadkiem tego wykroczenia byli policjanci z grupy Speed, którzy szybko zareagowali na widok tego niebezpiecznego manerwu.

Mundurowi zgodnie z nowym taryfikatorem nałożyli na 21-letniego kierującego mandat karny w wysokości 1,5 tysiąca złotych, a na jego konto wpisali 10 pkt. karnych. Być może tak wysoka grzywna ostudzi zapędy młodego kierowcy do podejmowania tak niebezpiecznych manewrów na drodze.

Apelujemy o ostrożność, pamiętajmy, że wyprzedzając na przejściu dla pieszych nie tylko narażamy się na wysoki mandat karny, ale przede wszystkim powodujemy ogromne zagrożenie dla życia i zdrowia pieszych. Płoccy policjanci apelują, aby nie wyprzedzać bezpośrednio przed jak i na przejściu dla pieszych ! To bardzo niebezpieczny manewr, który może kosztować ludzkie życie.

Powrót na górę strony