Amatorzy szybkiej jazdy stracili uprawnienia do kierowania pojazdami
Podczas zaledwie jednej doby policjanci z płockiej drogówki zatrzymali prawo jazdy aż trzem kierowcom, którzy rażąco zbagatelizowali ograniczenie prędkości w obszarze zabudowanym. Amatorzy szybkiej jazdy ukarani zostali wysokimi mandatami, a na ich konto wpłynęło po 10 punktów karnych. Policjanci apelują o wyobraźnię, ostrożność i rozwagę!
Niestety na naszych drogach nie brakuje amatorów szybkiej jazdy, którzy zapominają, że nadmierna prędkość jest przyczyną wielu tragicznych zdarzeń drogowych. Przykładem są kolejni kierowcy, którzy w miniony piątek rażąco przekroczyli dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym.
Pierwszy z kierowców zatrzymany został do kontroli drogowej na Trasie Księdza Jerzego Popiełuszki w Płocku. 36-latek pędził swoją skodą z prędkością ponad 120 km/h. Za popełnione wykroczenie policjanci nałożyli na kierowcę mandat karny w wysokości 1,5 tysiąca złotych, a na jego konto wpisali 10 pkt. karnych. Nie obyło się również od zatrzymania kierowcy uprawnień do kierowania pojazdami.
Kolejny kierowca zatrzymany został do kontroli w miejscowości Nowa Góra. Policjanci z mazowieckiej grupy Speed zatrzymali rozpędzone audi, za kierownicą którego siedział 32-latek. Mieszkaniec stolicy o ponad 60 km/h przekroczył dozwoloną prędkość w obszarze zabudowanym. Kierowca stracił swoje prawo jazdy na najbliższe trzy miesiące, a ponadto ukarany został mandatem karnym w kwocie 2 tysięcy złotych. Na jego konto trafiło 10 pkt. karnych.
Ostatni z amatorów szybkiej jazdy wpadł przed północą, podczas policyjnej kontroli prędkości na ul. Wyszogrodzkiej. Kierujący Subaru pomimo obowiązującej „50” pędził z prędkością 119 km/h. Płocczanin tak jak i poprzednicy, na najbliższe trzy miesiące stracił prawo jazdy i ukarany został mandatem w kwocie 2 tysięcy złotych.
Policjanci apelują do kierowców o zdjęcie nogi z gazu i rozsądek na drodze !