Kradł krzesła, bo mógł je łatwo sprzedać
Płoccy policjanci z Wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, rozwiązali sprawę kradzieży krzeseł z ogródków gastronomicznych na terenie Płocka. Sprawca kradzieży robił to, gdyż jak oświadczył bardzo łatwo mógł sprzedać skradzione krzesła.
W czerwcu płoccy policjanci zostali trzykrotnie powiadomieni o kradzieży krzeseł znajdujących się na terenie ogródków gastronomicznych przy lokalach na Starym Rynku i na ul. Tumskiej. Kradzieże miały miejsce w dniach 5, 15 i 21 czerwca. Łącznie zostało skradzionych 36 sztuk krzeseł o wstępnie ustalonej wartości ok. 6500 zł.
Policjanci, którzy pracowali nad tą sprawą, w wyniku pracy operacyjnej ustalili mężczyznę, który był sprawcą kradzieży. Okazało się, że jest to 30 letni mieszkaniec Płocka.
Po zatrzymaniu mężczyzny został on przesłuchany pod zarzutem trzykrotnej kradzieży krzeseł. Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu kradzieży. Oświadczył, że kradł po to, aby mieć pieniądze. Uzyskanie pieniędzy nie było dla niego trudne, gdyż krzesła sprzedawał następnego dnia po kradzieży przypadkowym osobom. Krzesła sprzedawały się bardzo dobrze, gdyż ich faktyczna wartość to około 150 – 200 zł. za sztukę, natomiast zatrzymany sprzedawał je po 25 zł. za sztukę.
Powyższe zdarzenia potwierdzają, że gdyby nie było popytu na towary pochodzące z niewiadomego źródła, sprzedawane po tzw. okazyjnych cenach, w znacznym stopniu ograniczona byłaby liczba kradzieży, gdyż przestępcy nie mieliby okazji do tego, aby skradzione przedmioty spieniężać. Uzyskanie pieniędzy jest bowiem głównym celem przestępców dopuszczających się kradzieży i kradzieży z włamaniem.
Policjanci apelują do mieszkańców naszego miasta i powiatu, aby w trosce o nasze wspólne bezpieczeństwo, nie wspomagali przestępców poprzez zakupy towarów niewiadomego pochodzenia po tzw. okazyjnych cenach.
Zatrzymany mężczyzna odpowie za kradzież. Za to przestępstwo w kodeksie karnym przewidziana jest kara do 5 lat pozbawienia wolności. (K)