Aktualności

Powybijał szyby w cudzym aucie. Policjantom powiedział, że poniosły go nerwy

Data publikacji 02.09.2024

Do 5 lat więzienia grozi 37-latkowi, który wyładował swoją złość na cudzym pojeździe. Mężczyzna powybijał w aucie szyby, uszkodził lusterko oraz inne części karoserii, powodując straty na ponad 5 tys. zł. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że wcześniej nie mógł tego pojazdu wyprzedzić. Niepanowanie nad emocjami może go słono kosztować.

Kilka dni temu do płońskich policjantów zgłosił się 18-letni mieszkaniec pow. żuromińskiego. Nastolatek pożyczył samochód od swojej mamy i razem ze znajomymi przyjechał do jednej z miejscowości w gm. Raciąż. Po zaparkowaniu auta przy bocznej, gruntowej drodze młodzież poszła nad rzekę. Chwilę później zauważyli, jak na drodze zatrzymał się jakiś samochód, następnie odjechał i po kilku minutach wrócił. Z auta wysiadł mężczyzna z kijem w ręku i zaczął biegać przy zaparkowanym przez nastolatka bmw. Krzycząc, wybijał szyby i uderzał w inne elementy pojazdu. Później szybko wsiadł do swojego samochodu i odjechał.

Sprawą uszkodzenia bmw zajęli się od razu policjanci z Komisariatu Policji w Raciążu. Dzielnicowy na podstawie opisu sprawcy i jego pojazdu ustalił, że może to być 37-latek z gm. Raciąż. Mężczyzna został zatrzymany. Przyznał się do zarzucanego mu czynu - uszkodzenia bmw. Swoje zachowanie tłumaczył tym, że jadąc samochodem przez las, nie mógł wyprzedzić poprzedzającego go bmw, którym kierował młody mężczyzna. Twierdził, że kierowca celowo zwalniał i nie chciał go przepuścić, a droga w tym miejscu jest wąska. Po jakimś czasie postanowił znaleźć samochód i kierującego nim nastolatka. Gdy zobaczył auto zaparkowane przy drodze, puściły mu nerwy, wziął drewniany kij i zaczął uderzać w pojazd.

Niepanowanie nad emocjami może 37-latka słono kosztować. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, za uszkodzenie cudzego mienia grozi mu nawet do 5 lat więzienia.

Autor: kom. Kinga Drężek-Zmysłowska

Powrót na górę strony